Kolejny nieerotyczny temat.

No ale skoro nie ma się życia erotycznego, to takie są potem skutki :( W każdym razie wczoraj definitywnie padł mi mój odkurzacz i żadne próby reanimacji nie przyniosły skutku. Zdechł i koniec. Siadłem więc do komputera, z kubkiem herbaty i kanapką i zacząłem przeglądać oferty zamieszczone w sieci. Allegro, OLX i inne serwisy aukcyjne, sklepy internetowe, fora z opiniami. Rozważania - kupić starszy model, ale z mocniejszym silnikiem, czy nowszy, ale mniej energożerny. No i zanim się obejrzałem, była 22.30. Spędziłem 4 godziny szukając zwykłego odkurzacza :(

Ty się streszczaj z tym kupowaniem, bo wiesz, Unia chce wprowadzić zakaz sprzedaży odkurzaczy z mocą powyżej 1600W. A za trzy lata co najwyżej z mocą 900W :D W sumie ja mam ten sam problem ;)

A konkretniej chodzi o zakaz produkcji ;)

Myk w tym, że obecnie produkowane odkurzacze o mocy powiedzmy 600 czy 750 W mają tak skonstruowane silniki, że ich moc ssąca odpowiada starszym modelom o mocy około 2000 W (które że tak powiem "na wsysie" mają jakieś 350 - 400 W). Przy mniej więcej 1/3 zapotrzebowania na energię. I to tylko dodatkowo komplikuje sytuację.

To po co to całe rozważanie czy mocny, czy energooszczędny, jeżeli można kupić dwa w jednym?

Bo jednak bardziej działa na człowieka, jak widzi na etykietce 2500 Watt niż 650 ;) Słaby ludzki umysł, podatny na perswazję.

Ja nie jestem też do końca przekonana o tych nowych, które wyżej opisałeś. A co do odkurzaczy, ponoć dobre są z wodnym filtrem

Zwłaszcza, jeśli ma się w domu alergików :)

mam od paru lat z filtrem wodnym, rewelka nie trzeba ganiac ze śmieciami z odkurznia na śmietnik tylko syf wylewa się do kibla spłukuje wszystko pod prysznicem i z dyni. Ssać tez nieźle ciągnie slowem rewelka :)

Nie jestem uczulony na nic, więc nie potrzebuję aż takiej czystości, poza tym dobry wodny odkurzacz kosztuje majątek, a ja jednak ubogi miś jestem :)

mam taki : ceneo.pl/11573599#mh=004-qSTy-ju0iywYACBwrBY4qw8NtauNQN-GGhSN9w0jweJCTEd1abnAJWGDgV7e2k7ihm3DDVaF7RztLW1KgnZXnIXJTocSds0

Ubogi Misiu, proponuje powrót do szufelki i zmiotki :)

Oczywiście, że też na to nie wpadłem! Machnięcie po machnięciu całe mieszkanie omiotę, będę miał co robić przez kilka godzin dziennie :)

Kilka godzin dziennie? No to chyba willa, coś ściemniasz z tym, że jesteś ubogi :) W sumie dobre sito dla materialistek :)

Raptem pięćdziesiąt kilka metrów, ale lubię, jak jest czysto. No i dywan z długim włosiem. Fantastyczna rzecz do sprzątania małą szczoteczką :)

Wiesz ile takich małych szczoteczek zużyjesz, żeby oczyścić mieszkanko? Jakbys zsumował ich koszt to spokojnie wystarczy na odkurzacz. Nie liczę kosztów leków przeciwbólowych i rozgrzewających mięśnie pleców, no i kosztów pracy.

Ale za to jaki trening!

oj kubus, ty sie lepiej przyznaj cos ty z tym odkurzaczem robil, ze zdechl....

Na pewno nie to, o czym myślisz. Rurka ma za dużą średnicę :P

Mi wystarczał mój Elektrolux 1400W, dopóki się nie połamał ;)

Siadałaś na nim, czy co?

Siadanie na odkurzacz mnie nie jara ;) I nie ja go zepsułam

Przepraszam za insynuacje :)

odkurzacz ro nie pralka

Ale została użyta większa siła na jedną z jego części ;)

No tak, na odkurzaczu to już tylko akrobaci ewentualnie ;) I mam nadzieję, że ślady po rurze zniknęły już z twarzy delikwenta ;)

..części odkurzacza :D

Kurde, odkurzaczem go biłaś?!

Ja?! Co Ty sobie w tej główce..

Chyba za dużo sobie wyobrażam ... :D