Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

kiedy dziecko odrzuca smoczek?

Polecane posty

Gość gość

Samoistnie? A od kiedy zaczynać oduczac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje w i weku ok 1-2 mcy. Strasze to ci raczej samo nie odrzuci. Widać takie duże 1,5 - 2 letnie dzieci z "dytkami"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja cała trójka sama odrzuciła smoczek na 1 roczek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój sam odrzucił jak miał 11 mcy. Teraz ma 15 i parę tygodni temu kilka razy dostał w nocy, gdy mocno płakał przy ząbkowaniu. Od tamtego incydentu znów nie chce smoka. Niedawno spał u babci i babcia chciała mu dać, żeby nie płakał, ale wypluwał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
MOJA w ogóle nie chciała, siostrzeniec z 5 smoczkami latał. A jak nie było żadnego w pobliżu to był taki wisk, że masakra. Zabieraj jak najszybciej bo Ci do 5 roku życia będzie ciągac. Dzieci im starsze tym mają większy nawyk i ciężej odzwyczaić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niektóre wcale nie odrzucają. Moim zdaniem nalepiej zacząć oduczać między 6 a 12 miesiącem życia. Ale do roku warto smoka zabrać. Znam dzieciaki (z mojego dzieciństwa), które chodziły już do szkoły i jeszcze smoka miały :O Niemowlętom smok jest jeszcze potrzebny- u starszych dzieci to już tylko nawyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja mała tzn. duża już prawie 5 lat i ani mowy nie ma o zabraniu, teraz negocjuje z nią ze może Mikołaj zabierze i duży prezent za to przyniesie... Masakra normalnie, wygląda z nim jak niemowlak, a to już duża ładna dziewczynka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
im dziecko starsze tym bardziej się uzależnia od smoka. Część dzieci odrzuca samo, ale większość chętnie by ssało smoka i do 4 lat jakby im pozwolić. moja córka do 6 miesięcy w ciągu dnia nie potrzebowała smoka, a potem zaczęła się domagać. Teraz ma 14m i ją odsmoczkowuje. póki co dostała tylko do zaśnięcia,ale już jej odcięłam końcówkę i będę go podcinać codziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja używała zawsze tylko w nocy, ale faktycznie im starsza to i w dzień by go chętnie używała (ma prawie 2 lata). Ale gdy jej mówię daj smoka mamie, to od razu wyciąga i mi go daje do ręki. Ale wieczorem gdy mówię idziemy spać, to pierwsza rzecz biegnie w miejsce gdzie go odkładam zawsze :) Cóż.... zobaczymy jak to będzie z nocnym odstawieniem, chyba zastosuję metodę jaką widziałam w super niani, że pakujemy smoczki do torebki, wystawiamy na balkon, przylatuej wrózka i zostawia prezent. Dziecko nawt jeśli następnej nocy domaga się smoczka, wie że samo je wystawiło na balkon i można ewentualnie się spytać czy w zamian za stare wyrzute smoczki chce oddać zabawkę :) Podobno dobra metoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie wtedy kiedy i piers;) bo potrzeba ssania to potrzeba ssania. Moj ma 19 m i ssie tylko do zasypiania i w nocy. Raz probowalam zabrac ale nie byl gotowy. Nie zapomnial po 6 dniach i zanosil sie strasznie. W dzien nie uzywa w ogole. Ja ciagalam do 3 lat i sama odstawilam. Jak dziecko starsze i rozumniejsze to jednak latwiej przekonac jak np.z przekupieniem jw.albo wytlumaczyc ze jest juz na tyle duze ze wstyd go uzywac. Ja sie nie spinam,nie znam zadnego duzego dziecka ze smokiem,najstarszy to 3,5 latek,ale tu juz uwazam ze to przegiecie bo pozuje ze smokiem nawet do zdjec. Do zasypiania moglabym zrozumiec,ale w ciagu dnia juz nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale po co wciskać smoka na noc skoro i w dzień nie potrzebuje ? 5 lata ze smokiem ? SZOK. 2 latek ze smokiem to tragedia, sama w domu mam 2 latke i jakoś nie wyobrażam jej sobie ze smoczkiem. Po co jej smok jak jest już bardzo rozgarnięta, na tyle duża żeby robić to czy tamto i ma mieć smoka w buzi ? Dla mnie w ogóle bez sensu jest przyzwyczajenie do smoka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córka sama odrzuciła jakoś chyba w 5 miesiącu życia. Uzależnienie od smoczka następuje często wtedy, gdy dziecko odrzuca, wypluwa, a rodzice na nowo mu wciskają "bo smoczek wypadł".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja od 14m córki mnie smoczek strasznie wkurza, zawsze trzeba pamiętać zeby go wziąć ze sobą, szukać po domu jak się zgubi (zawsze kupowałam po 2szt i wiecznie się gubią, albo dziecko gdzieś wciśnie) myć jak się ubrudzi... wczoraj pierwszy raz wyszłam z córką z domu bez smoka i doskonale dawała radę w aucie, u babci- raz tylko po południu widziałam,że jej brakuje, ale jakoś ją zagadałam, dałam paluszka do zjedzenia. Do samego położenia w łóżeczku nie był jej potrzebny. Owszem- smoczka dałam jej z premedytacją, bo miała silny odruch ssania i wielokrotnie naprawdę bardzo nam pomógł :) ale teraz już czas na odsmoczkowanie. Dziecko chodzi, coraz więcej mówi - nie chcę jej zatykać. Zauważyłam,że smoczek dosłownie ją zatyka :) bez smoka gada po swojemu jak nakręcona Nie lubię też tego widoku- chodzące dzieci i smok w buzi. To nie pasuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O to mi właśnie chodzi. Dziecko jęknie i smoczek w buzi. 2 latki już na tyle dużo mówią, że ten smoczek faktycznie tego dzieciaka zatyka. Dla mnie smoczek to w ogole chora inwestycja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja do spania jestem skłonna zrozumieć. Dziecko się wycisza, uspokoja...ale w dzień to w ogóle nieporozumienie. Bo właśnie smoczek malucha juz nie uspokoja, tylko zatyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Syn gdy mial 2,5 roku poszedł spac jak zwykle ze smoczkiem przyszła wróżka i zabrała smoczek dla malutkiego dzidziusia a w zamian zostawila wymarzona betoniarkę:-) pierwsze 3 noce koszar...ja juz chcial smoczek dać ale mąż sie nie ugiął i dobrze po potem bylo juz ok...nawet noce zaczął przesypiać a do tego czasu budził jak dostaw smoczek spal dalej... Teraz drugi syn ma 4 m-ce i nie mial smoczka... Na poczatku próbowałam mu podawc, kupowałam różne modele ale niw chcial i koniec... No i ja nie mam z tym problemu ale widze ze niektóre osoby z mojego otoczenia maja z tym problem... Babcia i dziadek próbowali nawet moczyć słodkim soku żeby zassal a ten nie i koniec-mądre dziecko;-) Widzialam w niedziele dziewczynkę na oko z 5-6 lat i ze smoczkiem w buzi latała -MSAKRA:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale j nie mowie o wciskaniu na sile. Moj poltoraroczniak nie zasnie bez smoka. W dzoen nie potrzebuje ale.jak ma spac.to jak nie ma smoka to go szuka i placze i bardzo sie denerwuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj wyrzucil jak mial 2 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×