Nie mogę sie odnaleźć w Niemczech, chcę do domu:( Umieram z tęsknoty:(

Jestem od pol roku na kontrakcie w niemczech,mieszkam tu z kolezanka,ale nie dogadujemy sie. Prace co prawda mam wspaniala,zarobki,itp,ale nie mam tu nikogo,powoli zapadam w depresje...Nie potrafie tu sie z nikim tak zaznajomic,wiecie tak bardziej,zaprzyjaznic,najgorsze sa wieczory.Wiem ze to zalosne,niby tak dlugo nie jestem tu,ale jestem przywiazana do rodziny,mamy,taty,przyjaciolek,mam 31 lat a biadole jak dziecko w przedszkolu,ale musialam sie wyżalić przepraszam Czy jest tu ktoś co tez jest w sytuacji takiej jak ja?

a w jakim miescie?

Bonn a co?

A to, że szukam jakiejś fajnej koleżanki. Ale niestety ja w Kassel. Niestety ogólnie ciężko w Niemczech o towarzystwo.

ja jestem ale nie w niemczech.. tylko w uk .. i wolalabym byc w niemczech niz w uk :( blizzej PL..

Dlaczego mówisz ze ciezko w niemczech o towarzystwo? jestem innego zdania!;)

Nie zastanawiaj sie tylko wracaj do pl pieniadze to nie wsztystko jesli ci sie nie podoba nie ma sensu siedziec w innym wypadku za 5 lat wejdziesz na kafe i w temacie 2019 powrot do polski bedziesz wypisywac ze nienawidzisz niemiec ...jestes szczesliwa bo wracasz do pl... ze kazdy kto zostaje w niemczech przegral zycie...jest nikim...i siedzi tam dla pieniedzy... bo skoro tobie sie nie podobalo/udalo to nikt nie moze sie czuc zadowolony :) wracaj poki jeszcze masz cos dobrego do powiedzenia o tym kraju nie zafalszowujac rzeczywistosci przez zgorzknialosc ktora bedzie narastacz kazdym rokiem :)

Znam z autopsji mieszkam nie daleko Ciebie ,mam tylko jedno zdanie w temacie życia w DE ...OKROPNOŚĆ ! Nie da się tego opisać ludziom którzy tu nigdy dłużej nie mieszkali i żyli ! Ja uciekam już za 1,5 roku ,no taaa to nie tak szybko ale i tak lepiej za zostać tutaj na całe życie!

masz odłozona kase na powrót? masz gdzie zamieszkacc po powrocie? to nie kombinuj tylko wracaj. Ja wyjechałam do Danii i wróciłam po 3 tygodniach. nie mogłam spac ani jesc tak teskniłam.... niektórzy po prostu nie nadaja sie na bycie na obczyźnie....

No to fakt nie którzy ludzie nie nadają się na obczyznę ,wiem po sobie :O nie lubię tego schematu życia tylko dla pracy spania i jedzenia. A tutaj niestety tak jest mimo iż człowiek poznaje ludzi ma jakieś tam znajomości stara się organizować sobie jakoś swój czas , mimo tego wszystkiego brakuje tego czegoś czego nie da się ująć słowami.

Hallo a z jakiej dzienicy Bonn jestes?

No to fakt nie którzy ludzie nie nadają się na obczyznę ,wiem po sobie pechowiec.gif nie lubię tego schematu życia tylko dla pracy spania i jedzenia. A tutaj niestety tak jest mimo iż człowiek poznaje ludzi ma jakieś tam znajomości stara się organizować sobie jakoś swój czas , mimo tego wszystkiego brakuje tego czegoś czego nie da się ująć słowami xxx a ja to ujmę słowami mieszkania u rodziców, wyciągania od nich kasy, niepłacenia rachunków, typowego polskiego olewania wszystkiego z góry ciepłym moczem i balang z kumpelkami

Nie potrafie tu sie z nikim tak zaznajomic,wiecie tak bardziej,zaprzyjaznic,najgorsze sa wieczory.Wiem ze to zalosne,niby tak dlugo nie jestem tu,ale jestem przywiazana do rodziny,mamy,taty,przyjaciolek,mam 31 lat a biadole jak dziecko w przedszkolu,ale musialam sie wyżalić przepraszam Czy jest tu ktoś co tez jest w sytuacji takiej jak ja? xxx raczej nie tu przeważnie sami dorośli, świadomi swoich decyzji ludzie nikt cię w Niemczech na siłę nie trzyma - nie rozumiem po co tam siedzisz zamiast wrócić pod mamusiną kieckę

Tez tak mialam, na poczatku:-) z tym, ze ja przyjechalam tu majac 20 lat. Minelo juz 6 lat i przywyklam. Nadal czuje sie samotna, ale cos za cos...

Mogę zadać Wam pytanie z trochę innej beczki ? Właśnie z mężem zastanawiamy się nad przeprowadzką do Niemiec. Mamy trójkę dzieci. I właśnie chciałam się zapytać czy faktycznie zarobki tam są wysokie (mąż jest tu operatorem i programistą cnc) a życie łatwiejsze ?

Dla ludzi z dobrym wyksztalceniem i znajomoscia jezyka dobra praca zawsze sie znajdzie. W kwestii zarobkow... jasne, sa niezle, ale jesli wezmiesz pod uwage koszty utrzymania piecioosobowej rodziny moze nie byc rozowo

A ja za namową znajomych przenioslem się tu dwa miesiace prawie temu. Bez jezyka dalem sie namowic na zlote gory. Znajomi liczyli chyba na dobre towarzystwo, ale ja jestem spokojny..nie przepadam za alko i imprezami :-P Samotny jestem, pieniadze sie skonczyly, od rodziny nie chce nic brac bo i tak pozyczylem pieniadze na start. Na szczescie zaczalem pracowac w MacDonaldzie heh.Praca marzen... Miesiac do wyplaty a juz nie ma co do garnka wlozyc. Lepiej przemyslcie lepiej swoja decyzje o wyjezdzie. I liczcie przede wszystkim na siebie. Ja odbebnie swoje kilka miesiecy tutaj i wracam..Moze wroce ale tylko po kursie jezykowym. Na taki mnie tutaj nie bedzie stac. Za polska tesknie rowniez..szczegolnie za jedzeniem..

a ja to ujmę słowami mieszkania u rodziców, wyciągania od nich kasy, niepłacenia rachunków, typowego polskiego olewania wszystkiego z góry ciepłym moczem i balang z kumpelkami >>>>>>>>>>> a ja ujmę swoimi :) a weź się i pieeerdollnij porządnie czymś co cię ocuci aż poczujesz rozwielitko że żyjesz a nie wegetujesz nudny pomiocie :) i nie obrażaj innych skoro analfabetko nie potrafisz czytać ze zrozumieniem Ty tani nudny zakompleksiony buraku :)

raczej nie tu przeważnie sami dorośli, świadomi swoich decyzji ludzie nikt cię w Niemczech na siłę nie trzyma - nie rozumiem po co tam siedzisz zamiast wrócić pod mamusiną kieckę <<<<<<<<<<<<<<< oczywiście ,że nikt nikogo nie trzyma w tym poooj***nnnym ohydnym kraju dla trolli :) tutaj się - w e g e t u j e !!! dla kasy tylko i wyłącznie :) po to aby potem móc żyć spokojnie tylko takie gnioty jak ty tłuku liżą dupska szkopskie do zasranej śmierci :) ale oczywiście nikt tego ci nie broni :) możesz lizać do woli :D

moze poznaj kogos przez internet, niekoniecznie zaraz randki, ale moze da ci sie zkims blizej zaprzyjaznic. Moze umow sie z kims z pracy na kawe?

Kultura polaczkow - cebulaczkow . Zawsze im qrwa coś nie pasuje

a ty c****ju j****yyy kim jesteś ? ty sprzedajna k*******o denna parówo buraczana

teraz przeniosłeś się na ten topik ubliżać innym szmaciany cwelu z Oxfordu?

ziomeczku drogi co pracujesz bez znajomosci jezyka u niemcow w mc donaldzie piszesz o tej pracy wbardzo sarkastyczny sposob ...myslisz ze w pl ktos dalby ci prace w macu bez znajomosci polskiego? szczerze watpie wiec ciesz sie ze przyszlo ci mieszkac w niemczech chociaz ja nie przepadam za tym krajem nie bylem i nie mamzamiaru :)

Mam to samo ale mieszkam w UK.Strasznie mi sie teskni.Jestem juz tu 6 lat i tez nie mam dobrch znajomych.

no to wróć - nikt cię w UK na silę nie trzyma

zarobi to wróc***issddo wredna :) chuuj cie to obchodzi buraczana mendo

o! proowa wróciła z roboty i znowu cały wieczor bedzie pluła na ludzi - tylko na taką rozrywkę cię stac?

Gdzie pracujesz i co tam robisz chętnie się z Toba zamienię wracaj do Polski ja pojade do Niemiec. Tutaj pracuję w Sts praca nie jest cięzka moge Ci ja odstąpić.