Zdecydowałabym się na romans

z bogatym facetem, który, by na mnie robił. Nawet mam takiego jednego na oku. Jest to ojciec mojej koleżanki (zauważyłam jakie drogie rzeczy funduje córce i jej dzieciakowi) może i mnie coś da.

Idź w cholerę , wydymaj się i nie zaśmiecaj forum bzdetami.

Zapewne Tobie da ale kopniaka w dupę .

Spróbuje go uwieść... a po seksie sama mu pogrzebie po kieszeniach. Kilka dni go spotkałam, rozmawiał ze mną dość grzecznie, zachęcił mnie do tego.

panna ja tez ! jestem od malego przyzwyczajona do rozpieszczania zawsze mialam co chcialam.. a teraz jestem z chlopakiem ktorego ja musze fundowac bo jest nie udacznikiem i jestem z nim z litosci...

jaki masz plan na uwiedzenie...?

Będę starała się zbliżyć do niego (za parę dni) chodzi na spacer z wnukiem to wykorzystam to.

ubierzesz się w mini :) czy duży dekolt...?

ja pieprzę... gdybym była waszą matką to bym was z domu wyrzuciła. ale oczywiście w oczach rodziców jesteście kochanymi córeczkami i w życiu byście się im nie przyznały, do tego jak hańbicie ich nazwiska. takie jesteście wielkie, przemądrzałe paniusie, a potem: "mamusiuuu, proszę pomóż mi, nie zostawiaj mnie..."

jak to mawia mój mąż, wraz z rocznikiem 85 skończyły się wartościowe i wspaniałe kobiety. gimnazjum zrobiło swoje. ciekawe czy Giertychowi o to właśnie chodziło.

A moi rodzice są za tym, bym znalazła bogatego faceta, który będzie robił na mnie i na nich.

no to wszystko wyjaśnia. pomyślności!