Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mój facet ma p*****lca

Moj związek rozpada sie przez psa.

Polecane posty

Gość mój facet ma p*****lca

A wlasciwie przez faceta, ale po kolei. Jakis czas temu przygarnelismy 4-miesięcznego psa ze schroniska i juz od pierwszego dnia były problemy, bo moj facet posiadał wszystkie rozumy, juz w pierwszej godzinie, w ktorej pies zaczal byc członkiem rodziny moj idealny facet co chwile miał do mnie jakies pretensje, ciagle mnie poprawiał, mowil mi co mam robic z psem i jak po czym zawsze kończyło sie na: "daj, bo ty nie masz podejścia do zwierząt". Odchowalam 5 psów razem z rodzicami i mysle ze wiem na ich temat sporo, on sie naczytal złotych porad z internetu i ma za eksperta. Pies mu wlazł na łeb, nie potrafi nawet sam spać w oddzielnym pokoju, bo mój facet nauczył go ze zasypiają razem - pies na legowisku, a mój facet obok na podłodze :o Wyjdziemy z domu to pies wyje, bo mój facet siedzi przy nim non stop bez przerwy i nie jest nauczony żadnej samodzielności, przez pierwsze dni nawet z łóżka wyjsc w nocy nie moglam bo zaraz byl tekst, że po cholerę idę jak psa obudzę, nie wychodziliśmy razem z domu, bo przeciez piesek sie zaplecze, juz wtedy wiedzialam, ze ten pies zdominował całe zycie mojego faceta, a ja poszłam w odstawke jako ta, ktora sie na niczym nie zna. Kłóciliśmy sie juz nie raz z tego powodu, ja tego psa juz nawet nie dotykam, bo nie chce mi sie słuchać po raz kolejny, ze nawet głaskać go nie umiem, pierwszego dnia ten pies byl jeszcze "nasz", a pozniej w każdej historii: "wziąłem psa", "mam psa", "moj pies"... Jak mam to ratować i poradzić sobie z tym p*****lcem jakiego dostał moj facet??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
albo porządnie przywalisz mu patelnią licząc, że się otrząśnie albo uciekaj gdzie pieprz rośnie, bo twój facet nie jest normalny. I dobrze, że dowiedziałaś się tego teraz, a nie po ślubie. Pomyśl co by było, gdyby on się tak zachowywał w stosunku np. do waszego dziecka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twój facet zgłupiał na punkcie psa!to chore!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On jest normalny ty nie .Daj mu spokoj .Niech sobie znajdzie madrzejsza .Taką która lubi psy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podobnego p*****lca dostawaja kobiety po urodzeniu dziecka, tylko dziecko jest ważne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×