kuźwa w tej warszawie pokoje do wynajęcia od 700 wzwyz

Ja zarabiam 1300 zl to z czego ku/rwa? Naprawdę nie da się zyc w tym kraju. Nie ma niczego do 400 zl naprawdę?

za 400 zł możesz znależć pokój do dzielenia go z kimś

dalej głosuj na ryżego Donka albo dalej nie chodź na wybory i pozwalaj innym wybierać złodzieji a na pewno będzie się żyło lepiej

Kolego od tych twoich 400 zł ja co miesiąc muszę zanieść do Urzędu Skarbowego 23 % VAT -u 19% podatku a do Urzędu Gminy podatek od nieruchomości to oblicz ile mi zostaje .

To po cholerę żeś do tej Warszawy pojechał? Lepiej było zostać w swoim poPGRowskim bloku i płacić 200zł za całe mieszkanie :D. Chcesz chwalić się mieszkaniem w stolicy- to płać :D.

hey, to nie tak źle jak na stolicę, ja we Wrocku mam tak ceny od 600-650+, owszem czasem trafi się coś ciut tańszego 550+ ale piać z zachwytu też nie ma nad czym :p Zostają jeszcze pokoje z kimś, to już jest w miarę OK :)

21:30 - najem na cele mieszkalne jest zwolniony z VAT, po chuuuja zabierasz głos jak sie nie znasz?? :o

podatek z najmu to 8%

Misio tepaku ja się w Warszawie urodziłem a ze starymi którzy maja mieszkanie komunslne od gminy mieszkać się już nie da bo mnie wykanczaja psychicznie.

>>>Misio tepaku ja się w Warszawie urodziłem a ze starymi którzy maja mieszkanie komunslne od gminy mieszkać się już nie da bo mnie wykanczaja psychicznie.<<< To jest mi bardzo przykro, że w ogromnym mieście w którym masz wszystkich znajomych i przyjaciół nie potrafisz znaleźć pracy za kwotę wyższą od wynagrodzenia kasjerki w Wólce Małej :D. Ja zastanowiłbym się nad tym, a nie nad cenami mieszkań. Tyle zarabiały u mnie studentki STUDIÓW DZIENNYCH, które pojawiały się w pracy 3 razy w tygodniu.

nie martw się w Gdansku podobnie. ja akurat wynajmuję,tzn jestem wlascicielka mieszkania i wynajmuje w swoim 4p.mieszkaniu 2 pokoje,bo i tak jestem sama to po co mi 4 pokoje. ale wiesz,jak mma dac za darmo albo za grosze to wole juz wogole nie wynajmowac. wiesz niby to duzo ale liczas moje koszty bo wiadomo ze zuzycie mediow wzrasta,i nie tylko - uzywalnosc całej czesci wspolnej tzn. wszelkie garnki,patelnie,szmatka do mycia naczycn,płyn,papier toaletowy,itd itd tego jest od groma i ciut ciut i tylko ja to kupuję no i jak cos się zepsuje np mikrofalowka to ja place za naprawe albo kupuję nowe przeciez nie bede robic sledztwa,kto zepsuł,tak weic koszty sa duze do tego podatek 8,5 pr. czyli prawie 10 to np z pokoju za 600 zł to odprowadzam prawie 60 czyli zostaje mi 640,plus do tego to wszystko co wymieniłam to naprawde wiele nie zostaje a niestety ludzie bardzo duzo uzywają i duzo psują, a takze u nas w gdansku ceny za media sa ogromne,wiecej niz w jakiejs małej miejscowosci np wspomnianej Koziej Wólce:D tak wiec liczac te wszystkie koszty i straty to moze ze 25 % z tego wszystkiego jest dla mnie.