Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mój syn podkrada mi kosmetyki i nie tylko.

Polecane posty

Gość gość

Mam mieszane uczucia co do tej całej chorej sytuacji. Mieszkamy razem z synem od 3ech lat kiedy rozwiodłam się z mężem alkoholikiem. Od jakiegoś momentu zauważyłam, że ubywa mi w szminkach,mmaskarze, cieniach do powiek i ewidentnie widać ślady jego palców. Ostatnio znalazłam swoją bieliznę w jego pokoju i apaszkę. Syn ma teraz 18 lat ale jak był młodszy to mówił mi, że chce zmienic płeć. Nigdy nie zaczynałam rozmowy na takie tematy i powiem szczerze, że zaczynam się nim brzydzić, może to jakiś transwestyta? Co zrobiłybyście w takiej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyjaśnij mu że płci genetycznej nie da się zmienić i nigdy chłop nie urodzi dziecka co do płci kulturowej to niech sobie te kiecki ubiera i niech się maluje ale obcinanie części siała to samookaleczanie i nic mu to nie da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomóż mu. TO TWÓJ SYN. Jak możesz się nim brzydzić? Ma wielki problem i potrzebuje Ciebie, żebyś chociaż go wysłuchała. Wiem, co mówię - mój syn ma podobne problmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:08 - i jak sobie dajesz z tym radę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W międzyczasie może dopiszę jeszcze parę rzeczy. Syn nigdy nie miał dziewczyny co mnie wcześniej zaczęło dziwić. Teraz kupił mi lakiery do paznokci, że niby w prezencie. Ja nie przywiązuję aż takiej wagi do wyglądu jak on i właśnie cały czas namawia mnie do zmiany stylu, podsuwa jakieś wulgarne kolory szminek, tych lakierów, komentuje każdy mój strój jak gdzieś wychodzę i mówi "Gdybym ja był dziewczyną to ubierałbym się lepiej niż ty".. Chciałabym mieć normalnego syna, który gra w piłkę, ma kolegów, chodzi na siłownie ma jakieś męskie zainteresowania, aby znalazł sobie jakąś dziewczynę a on? Tylko moda, gotowanie, grzybiarstwo o ile to mozna nazwać pasją.. No i ma prawie same kolezanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może zamiast z tym tu idż zgłoś syna do TVN do rozmów w toku. tam profesjonalni fachowcy, psycholożka , seksuolożka się tym zajmą i to darmo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze czego, za nic nie będę rozmawiać o tym publicznie w telewizji, zresztą wstydziłabym się jego na wizji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaakceptuj to że urodziłaś dziewczynkę w ciele chłopca i pomóż mu w jego dążeniu do celu! Masz córkę! Wytłumacz mu że jego pragnienie wyzywającego stylu jest podyktowane niespełnionymi pragnieniami bycia kobietą i że lepiej nie iść tą drogą Lepiej pozostać nieco powśćiągliwą i tajemniczą bo tak naprawdę to jest bardziej seksi i bardziej kobiece. Pomóż mu w przejściu tej drogi i zmianie płci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co do tego parcia w kierunku wyzywającego stylu to jedna wizyta u psychologa by pomogła-jeśli sama nie dasz rady!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam to zaakceptować? A z jakiej racji? Chętnie poszłabym do psychologa ale nie wiem czego mogę się spodziewać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
twój syn pewnie maluje się ubiera pończoszki obcasy i fantazjuje że go jakiś mocno zbudowany bysior posuwa albo już to zrealizował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehe przestańcie ją pocieszać bo może być transwestytą - może go kręcić jak go starszy facet posuwa jak jest przebrany za dziwke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie jest JAKIŚ transwestyta tylko TWÓJ transwestyta może czas z nim o tym porozmawiać, natura czasem się myli i daje komuś nieodpowiednie genitalia, trudno i tak bywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak sobie daję radę? Kocham go i jestem blisko. On czasem ma humory, jest milczący, ale potem wylewny. Wszystko znoszę, bo my jako rodzice bardzo zawiniliśmy, ze jest taki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś co ty wiesz... tyle co zjesz widzisz wyłącznie czarne i białe, a jak pada deszcz to idziesz do psychiatry bo deszcz nie ma koloru ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:34 - W jaki sposób zawiniliscie? Czyli w tym wszystkim jest mój błąd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak zawinilismy? Mąż był słaby, milczący, wycofany, niezainteresowany. Ja zbyt silna, decydująca i nerwowa. Brak spokoju w domu, brak miłości między rodzicami. To pozostawia skutki. Sama piszesz, ze i u Was było na tyle zle, ze aż doprowadziło do rozwodu. Wiadomo, ze człowiek tego nie chce, ale skutki tak czy siak są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×