Dla mnie to już nie ma nadziei, bez sensu

Nie ma nawet opcji żeby coś się zmieniło. Do końca swoich dni będe samotna, głupia i nieszczęśliwa. Zabiję się w końcu coś czuję. Inni sie zaprzyjaźniają, bawią, wchodzą w związki a ja siedzę i nienawidzę siebie za nicość. [cześć] Wspaniale

Ile masz lat jak bardzo jesteś młoda?

no i dobra! naucz się pierogi lepić albo szyć gacie , będziesz nadzwyczaj wydajna bo całą swoją energię skumulowaną przez brak seksu wyładujesz w pracy. a jak nie to na eksperymenty medyczne albo na przeszczepy

masz 16 czy 17 lat?:D moze się poucz czegoś zamiast się zabijać

Głupia być może, bo to trudno zmienić, ale kumpli możesz jeszcze spotkać :)

20

Wszystko co najlepsze przed tobą chwilowy kryzys najstoju kaźdemu się zdaźa. Jutro będzie słoneczny dzień.

goowna prawda, ma padać w całej Polsce oho, zbliża się jesienna deprecha :(

Nie mam nikogo, nie będe mieć, marnuje swoją młodośc, nie umiem byc towarzyska,nie lubię imprez, jestem tępa. Nie mam rodziny. Nie umiem na siebie zarabiać. Nie umiem rozmawiać z ludzmi. Jestem zmęczona życiem, nie chce mi się oddychać i mam dosyć tej beznadziei i tego,że jestem nic nei wartym zerem.

a skad jestes bo ja tez tak mam , moze pojdziemy na spacer

Ja jestam dokładnie taka sama a jednak miałam szczęście poznać osobeco zmieniła moje źycie o 180 stopni. Nawet nie wiesz jak bardz źycie moźe się zmienić

Do 19:31 jutro będzie słoneczny dzień.

w tym wieku wystarczy tylko chciec i masz wszystko. pomysl co moze czuc taka 40stka..

Możliwe, że można kogoś poznać. Tak. Tyle, że nawet jeśli kogoś poznam to i tak się wycofuje bo nie ma we mnie NIC. Jestem pusta jak bęben. Nic w środku nie mam. Nie mam o czym gadać, nie mam o czym mysleć. Jestem tak cholernie zmęczona nie wiem nawet czym, że otworzenie buzi i odezwanie się jest jakimś cholernym wysiłkiem

Obawiam się ze dobry psychoterapeuta by się przydał.

Nie jestes "pustym bèbnem", bo swietnie piszesz... Jestes w fazie buntu, na NIE. Typowa introwertyczka, inteligentna, skryta, blyskotliwa... Ale wkurzona, bo chciałaby cos, czegos, nie umie tego skrystalizowac, nazwac tak do konca, ale chce, pragnie... Moze uczucia, moze przyjazni, czyjegos towarzystwa? Autorko, jestes wspaniałą osobą, idz na kurs tańca latino dla pań, wyładuj swoją złosc i tłumioną frustracjè. Przestaw siè na "tak":)

Dziękuje

Przytulam ciè.

Wzruszyłym się na serio

Nie, że się "nic nie zmieni", bo samo się nie zmieni. Ale TY możesz to zmienić i już zaczęłaś proces zmiany, poprzez określenie co Ci się nie podoba... jeszcze kilka takich małych własnych kroków i człowiek wreszcie uczy się chodzić... www.psychoterapeutabielsko.pl