Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Depresja ,dlugie

Polecane posty

Gość gość

Zacznę od początku. Mam 21 lat. Uczyłam się w technikum gastronomicznym i naukę skończyłam ponad rok temu. Nigdy nie byłam orłem w nauce, ale mature jak i technika zdałam dobrze.Nie wybierałam się do żadnej szkoły, ani na żadne studia, bo chciałam znaleźć pracę. Niestety o nią ciężko szczególnie, komuś kto jest świeżo po technikum, bez doświadczenia. Więc wyjechałam do pracy za granicę. Wróciłam w czerwcu tego roku i zdecydowałam się na podjęcie studiów o kierunku Ochrona środowiska. Przeglądając str internetowe natknęłam się na wiele informacji, że studia są miłe, łatwe, ale niestety zero perspektyw po nich. Dostałam się na kierunek. Cieszyłam się jak malo który, bo widziałam jak u mojego ojca w oczach rozbłysły ogniki. Był dumny ze mnie, a to mnie satysfakcjonowało. Złożylam wszystkie potrzebne dokumenty i.... w połowie sierpnia okazało się, że zaszłam w nieplanowaną ciąże. Strasznie to przezyłam, szczególnie, że bałam się co powie mój tata. Jednak postanowiłam zrezygnować ze studiów. Niestety pierwszego września obudził mnie straszny ból brzucha. Poronienie. Dobiło mnie to potwornie. Odechciało mi się wszystkiego.. Jednak mój narzeczony postawił mnie na nogach i obyło się bez żadnych tabletek i psychologów. Jednak teraz po miesiącu studiów znowu to do mnie wraca. Ochrona środowiska okazała się ścisle związana z chemia i fizyka ( której nigdy nie rozumiałam i nie umiałam). Natłok kolosów i innych egzaminów już na samym początku jest nie do zniesienia. Po pierwszym niezdanym kolosie z chemii poczułam zrezygnowanie. Niczego nie rozumiałam, czuje się najgorsza w grupie. Są łzy, zrezygnowanie, denerwowanie, odruchy wymiotne spowodowane pójsciem do szkoły. W nocy dopada mnie bezsenność. Mam niską samoocene. Snuje się z kąta w kąt. Próbuje się uczyć ale gdy tylko zaczynam dopada mnie panika. Nie wiem czy mam się zgłosić do specjalisty, czy to minie. Boje się zawieść najbliższych, ale nie radze sobie już teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej, uważam że skoro sobie nie radzisz to powinnaś iść do specjalisty nie czekaj bo problem jest poważny ! Idź jak najszybciej, szkoda życia na zamartwianie się... Jesteś młoda więc im szybciej zaczniesz leczyć się tym lepiej, całe życie przed tobą! :-) głowa do góry będzie dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×