Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Leczenie depresji na własną rękę

Polecane posty

Gość gość

Brak poprawy po lekach a nawet pogorszenie się zdrowia. Nie chcę nikogo nakłaniać do wywalenia leków w kosz jak ja to zrobiłam ale podzielę się z wami co mi pomogło. -ZMIANA DIETY. W depresji jadłabym tylko słodycze. Brak wielu witamin wpływa na nasz nastrój a przy cukierkowej diecie o to nie trudno. Należy więc zwrócić uwagę na to co jemy i pamiętać o piramidzie żywienia. Zamiast białego pieczywa polecam chleb czystoziarnisty, dostępny w niektórych miejscach można tez wypiekać samemu. Jem częściej ryby, jaja i sałatki. Czekoladę gorzką, zamiast cukierków owoce. Jogurty naturalne, zamiast owocowych. Dodaję dżem własnej roboty. Piję dużo soków. -BRAK RUCHU, w kolejności problemy ze snem. Gdy się porządnie nie zmęczymy to ciężko jest zasnąć. Nieprzespane noce, rozmyślanie o wszystkich porażkach i pogrążanie się. Polecam basen, bardzo odpręża a i przy okazji można wygrzać się w saunie :) -BRAK PASJI, odrzucenie ulubionych zajęć. W depresji jak wiadomo człowieka nic nie interesuje. Jednak trzeba się zmusić. Do robienia czegokolwiek. Człowiek nie ma ochoty na wyjścia z domu i nic absolutnie. Trzeba jednak się podźwignąć. Zaczęłam gotować. Wiele razy wszystko wywaliłam do kosza i i tak poszłam spać. Potem rybki. Rybki dużo zajęcia nie dają, ale trzeba je codziennie karmić, trzeba o nich pamiętać. Filtr wyczyścić, wodę podmieniać. Niby nic, ale od czegoś trzeba zacząć. Akwarium stoi na przeciwko łóżka i codziennie rano podpływają do szyby czekając jak je nakarmię. Jest choć malutka motywacja aby wstać. Gdy człowiek wyjdzie na prostą to na pewno znajdzie bardziej ambitne zajęcia, ale z depresją to jest wielki wyczyn ;) Warto próbować gdzieś wyjść. Zorientowałam się w temacie i u mnie w mieście są czasem organizowane różnego rodzaju jednodniowe wycieczki, za parę złotych więc raczej każdego stać. Jest jakiś punkt zaczepienia, coś się robi i zaczyna powracać chęć do życia. Oczywiście nie jest mi łatwo po dziś dzień ale z każdym dniem jest co raz lepiej. Niestety nie każdy ma wsparcie ze strony innych co jest bardzo ważne. Moja mama na siłę wyciągała mnie na spacery żebym pobyła trochę na słońcu, bo sama to chyba bym się nie wywlekła z łóżka. A jak wiadomo brak naturalnego światła tez wpływa na nasze zdrowie. Trzeba jednak walczyć o siebie i zwyczajnie się zmuszać chociaż nic nie ma sensu. Teraz nawet lepiej czuję smaki, zapachy i lepiej widzę kolory. Mam ochotę na robienie różnych rzeczy i nie jest to takie jałowe. Wcześniej byłam zupełnie oderwana od rzeczywistości. Jedynym uczuciem po za pustką był strach. Zrozumiałam, że pierdołami nie warto się przejmować bo w życiu zawsze są jakieś rozwiązania. Wiele osób cierpi na depresję z powodu np. braku dobrej pracy i możliwości zmian w swoim życiu. Problem jest w tym, że depresja ściąga nas na dno i nie widzimy innych rozwiązań które zawsze są. Jak nie drzwiami to oknem. Do tego toksyczne towarzystwo wiecznie narzekających osób nie służy nam najlepiej. Warto zastanowić się z kim przebywamy i co czytamy. Zatruwając się codziennie złymi informacjami na pewno nie będziemy szczęśliwi. JEŻELI KTOŚ Z WAS CHOROWAŁ/CHORUJE NA DEPRESJĘ MOŻE DOPISZE COŚ ZE SWOICH DOŚWIADCZEŃ ABY POMÓC INNYM :) Trzymam za was kciuki i życzę powrotu do zdrowia bo ta choroba to piekło na ziemi. Człowiek może mieć wszystko a i tak cierpieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Błękitna 27
Gratuluję, mi pomaga również Modlitwa, ufność w Bogu ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u każdego to jest indywidualne, może nie miałaś depresji, ale ja miłam zdiagnozowaną na lepszą a w przypadku moich epizodów to co napisałaś wywołuje pusty śmiech i jeszcze gorsze samopoczucie samo czytanie tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:02 to też może niektórym pomóc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
brokenside byłam zdiagnozowana przez niejednego lekarza i miałam nawet zmieniane leki więc sobie tego nie wyssałam z palca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieChceMiSieChciec
każda depresja jest inna tak jak każdy człowiek ma inna osobowość i nny poziom inteligencji i motywacji a także wiedzy na temat własnego zdrowia i choroby. Ja jestem w trakcie zmiany diety i również uważam, że to pierwszy krok, następny to dużo ruchu i pasja względnie terapia zajęciowa za 2 tygodnie mam wizytę u specjalisty - potrzebuję wsparcia jak największej ilości osób, w sumie szkoda, że ten topik tak szybko się wypalił, może uda mi się go wskrzesić? może ktoś się wypowie jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No topik można by wskrzesić. Może to nie jest sposób na wyleczenie depresji, ale są to rzeczy ważne. Hamujące chorobę i wspierające.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyleczyła mnie całkowicie zmiana diety a nikt mi nie wierzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:49 ja Ci wierze. Depresja jest choroba psychiczna ale nie biorą się one z powietrza, to wszelkie zmiany w mózgu, w chemii. Mogłaś mieć niedobór jakichś witamin lub nieodpowiedni poziom hormonów czy czego tam jeszcze. Sam fakt, że wszyscy jesienią są przybici(co oczywiście depresji jest dalekie) przez brak światłą dużo świadczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak myślę że jakby zrobic badania to bardziej depresyjne byłyby kraje zimne niż te wiecznie słoneczne tam i tańczyć lubią i śpiewać u nas grobowe miny ale i to też kraj przemęczonych pracą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na wlasna reke leczyc to niebardzo, szczególnie taki przypadek bardzo skomplikowany i gleboki. Ja bym poszedł do jakiejs kliniki, przychodni jeżeli to zwiane z praca to np. www.medycynapracyaugustow.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znasz kogos kto wyleczyl sie sam ze schizofrenii? ja znam :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
popieram autorkę, mądrze gada ja zamiast rybek karmię osiedlowe bezpańskie koty nic tak nie daje pozytywnego kopa jak świadomość że te smutne mordki czekają na mnie rano, nawet gdy nie chce się wstać z łóżka, wiem że muszę iść bo nie mogę ich zawieść, one mają tylko mnie i tylko na mnie mogą liczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko modlitwa pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość master422
Jeśli chodzi o leczenie depresji na własną rękę to nie polecam! Z tego typu problemami najlepiej jest zgłosić się do specjalisty a nie walczyć samemu bo może być tylko gorzej! Polecam Ci ten artykuł: http://e4studio.pl/jak-wyglada-leczenie-depresji/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi pomógł wyjazd za granicę (nie do pracy, w odwiedziny), zmiana miejsca, nowe wrażenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_wiem jak to jest
warto wiedzieć, są dwa rodzaje depresji: wywołana czynnikami wewnętrznymi (wtedy leki konieczne, bo nawet miliony w totku nie poprawią zaburzonej chemii mózgu) i wywołana czynnikami zewnętrznymi (bez wrodzonej skłonności, wtedy pomaga poprawa jakości życia, wyeliminowanie problemów życiowych, które doprowadziły do depresji), pewnie jest też wariant mieszany, generalnie jak ktoś już sobie nie radzi, przestaje wychodzić z domu, ma myśli samobójcze, albo po prostu chciałby się nie obudzić jak w końcu uda mu się zasnąć, to wizyta u lekarza niezbędna, a ponieważ są różne leki, warto poczytać i wybrać jak najlepszy wariant

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja chleje słodycze i słodkości dymam i ćpam i żre co chce i właśnie wychodzę z depresji zwłaszcza jak wchodzę na kafeterię tu dopirro mi wszystko wychodzi trzyma w napięciu i kurczowo trzymam sie swoich słów żeby nie zwariować i daje rade tu je tyle napięcia że nie sposób przymknąć powiekę nawet do snu za job na 102%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
De to cosik ze Francuskiego a ta presjaaaaaaa to jeeee!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wam tylko tyle powiem ci co majo chandrę depresję czy jak jo srałł tyle tu sie mądrzą a nie wiedzą że ich życie nie będzie różami usłane i ciężkie bedzie jak cholera bo wy głównie skutek robaczki leczycie z temi swojemi lekarzykami a za depresje odpowiedzialne so najważniejsze narządy w waszych organizmach które nietknięte szwankować wam bedom do końca waszych dni,ale kto to wie kogo to obchodzi każdy leci na skróty ,każdy zapłaci frycowe w Naturze nic nie ginie Natura nie da się oszukać bele czym ja wam to mówię robaczki ten co na temacie zęby zjadł,śmieszni jesteście ze swoimi pseudo odkryciami nie podniecajcie się nie ma czym wszystko w swoim czasie zapamiętajcie ten wpis OLO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madelina32
Różnymi sposobami na własną rekę można leczyć depresje jeżeli ktoś nie ma ochoty latać po specjalistach i wydawać nie wiadomo ile pieniędzy to chociaż polecam odwiedzić stronę https://konopteka.pl/ i poczytać o właściwościach olejków cbd w leczeniu depresji. Bardzo skuteczny, naturalny sposób dzięki któremu można pozbyć się problemów ze samym sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laura

Ja też na początku myślałam, że sama sobie poradzę z depresją, na terapię namówiła mnie rodzina, widząc mój pogarszający się stan. Na początku się opierałam uważając, że to tylko strata kasy i czasu, ale po kilku sesjach, zmieniłam zdanie na prawdę było lepiej. Teraz powoli zaczynał żyć na nowo i cieszę się, iż poszłam do psychologa. Chodzę do poradni Przystanek Empatia w Warszawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michał

Mi bardzo pomógł sok z noni. Rozmawiałem z lekarzem na ten temat i potwierdził mi, że uzupełnienie niedoboru witamin w znacznym stopniu zmniejsza skutki depresji. Więc zacząłem zamawiać sok na stronie cieszsiezdrowiem i jestem teraz spokojny o depresję i cieszę się każdym dniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorka

Sok noni jest pomocny, posiada enzymy i jest adaptogenem ratującym komórki nerwowe. Dodatkowo zaopatruje we wszystkie witaminy i minerały. Jednak trzeba zwrocic uwagę na jakosć soku. Niektore firmy robią go z suszonej noni i jest on mniej skuteczny. Dla zainteresowanych wyjsciem z depresji i nerwicy polecam preparat z rośliny rożeniec gorski. Ja mam doświadczenie z Rhodiolinem dzięki ktoremu wyszłam na prostą. Trochę mnie to kosztowało ale nie żałuję. To było dobrych kilka lat temu, sprowadzałam ten preparat. Ale teraz w aptekach już są dostępne uspokajacze z dodatkiem rożenca gorskiego. Ważne by dawka dzienna nie była zbyt mała. Cieszę się że dalam rade bez przepisanych psychotropów. Bo początkowo je brałam ale fatalnie źle się po nich czułam, nie byłam sobą:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×