juz chyba najwyzszy czas skonczyc ze soba

nic mi sie nie chce, w milosc juz nie wierze, ludziom i kobietom nie ufam w ogole, z ludzmi nie chce mi sie rozmawiac to wszystko jest bez sensu

w milosc nie wierze juz chyba z 15 lat, nigdy nie ufałam za bardzo ludziom, a bez kobiet można żyć (lub bez mężczyzn). I tez na maksa nic mi sie nie chce, zwlaszcza przy takiej pogodzie jak dziś

a czy taki pająk albo skowronek mają sens życia? Raczej sensu nie widzą - żyją z dnia na dzień. Tylko ludzki gatunek szuka sensu wszędzie...ale też nie bardzo wiadomo, po co, skoro i tak wszystko to jeden ....

oho, już jesienno-depresyjne nastroje na kafe minie wam to wraz z przyjściem wiosny, jakieś pół roku i znów zaczniecie chcieć żyć to tylko sezonowa obniżka nastroju

bo sensem życia, jest życie każda najprostsza czynność to że możesz zjeść śniadanie, albo go nie zjeść jakby to powiedziała moja babcia w d***e się Wam poprzewracało z tego dobrobytu ;)

depresyjne nastroje są dla mięczaków, tak jak cappuccino :) jesień jest nam potrzebna żeby się wyciszyć, odpocząć, nabrać chęci na różne smaki można sobie pod kocykiem książkę poczytać, obejrzeć jakiś zaległy film, ugotować coś dobrego to wszystko to jest właśnie sens życia :)

uszy do góry :) po niedzieli znów ma być 15 stopni :) a depresje można od sb odepchnąć tylko trzeba chcieć :)

to nadaj mu sens

za komuny nikt nie znal depresji :)

Fakt, za komuny nikt nie znał depresji , bo depresję wynaleziono dopiero kilkanaście lat temu, mówią że depresję powoduje nowy wirus wynaleziony w laboratorium jako broń biologiczna, . A może to jest tylko taka moda? A ty autorze , jak masz takie dziwne pomysły na kończenie ze sobą, to może ty ćpaj? To jest jakaś alternatywa na pustą depresyjną zawartość głowy.