bieda bieda a dzieci coraz wiecej

i jaka wy im dacie przyszlosc:/

pam buk da dzieci da i na dzieci a tak powaznie sadzisz ze przyszlosc dzieci zaley wylacznie od ich statusu materialnego?

Uzależnianie zakładania rodziny wyłącznie od tego, czy nas na nie stać, to pułapka. Nigdy nie stać nas na dzieci. Jeśli ktoś ma 4 ściany (choćby na kredyt) i nie korzysta z pomocy MOPSu to spokojnie może zakładać rodzinę - poradzą sobie.

To zapytaj babci,co to jest bieda i ile kiedys dzieci sie rodzilo....a potem zakladaj durne tematy....bieda,bo co ? Bo wozka graco sraco nie mam,bo dziecko i cala rodzina w firmowkach nie xhodzi i na wakacje co roku na Hawaje nie jezdxe....co ty wiesz nt biedy ????

Bieda to kiedyś była. A teraz każdy ma samochód, wczasy, firmowe ciuchy, telewizory, komórki. Głupi temat, autorka nie mądrzejsza.

nie wiem w jakim srodowisku sie obracasz ale ja nie mam takich obserwacji i wnioskow. Mam kolezanke - obecnie w piatej ciazy. Duzy dom, 2 auta, ona swoja dzialalnosc, jej maz sredniej wielkosci firma- nie widze zeby biedowali - dzieciaki ubrane extra, zajecia dodatkowe maja, super wakacje 2 razy w roku, nie znam ich zarobkow ale z tego co widze nie oszczedzaja i nie odmawiaja sobie niczego. inni- mieszkania na kredyt ale praca dobra, stala, macierzystwo i rodzicielstwo przemyslane, mniej wiecej dwojka dzieci.

To zalezy,co dla kogo jest bieda...dla jednych pusty brzuxh na dobranoc(jest wiele takich rodzin,nawet sobie sprawy nie zdajecie),dla innych bieda beda zakupy w biedronce i ciuchy z pepco....a prawda jest taka,ze prowadzimy konsumpcyjny tryb zycia....miec,zrec,pokazac...to sa priorytety