niedoczynność tarczycy leczenie

Moja historia choroby jest taka że lekaż początkowo dał nlmi za wysoką dawkę leku przez co moje TSH z 7.640 spadło na 0.100 ... No ok i wtedy zmniejszył mi dawkę euthyroxu z 75 na 2×75 i 5×50 w tyg. A wtedy TSH spadło mi jeszcze bardziej: ( do 0.030 )wiec wtedy zmieniłam lekarza który zalecił mi dawkę euthyroxu 25 i TSH wzrosło ale za bardzo do 5.710 :( potem moje życie się skomplikowało i nie miałam możliwości iść do endo więc skozystałam z porady ogólnego lekarza który dał mi receptę na euthyrox 50 a wiec brałam go ostatnie 4 mies i w zeszłym tyg odebrałam wyniki a tu 3,860 ... Wiec na to wychodzi że dawka wciąż za niska za miesiąc mam wizytę u endo. Ale wszystko wskazuje na to że znowu powinnam brać 5×50 i 2×75 ( bo muszę mieć TSH poniżej 2) czemu tak jest że jak raz brałam taka dawkę TSH miałam aż tak niskie a teraz prawdopodobnie będzie dobrze przy takiej samej dawce

a tylko tsh miałaś wyższe czy inne hormony też?

Tzn . jeżeli chodzi o badania tarczycowe to zrobiłam już wszystkie i poza TSH wszystkie inne są w porządku

????

a inne hormony robiłaś czy to tylko tarczyca?

Nie naradzie skupiłam się tylko na tym

Rozumiem byłaś u endokrynologa?U mnie w grę wchodzi tarczyca prolaktyna i dhea to wszystko mam podwyższone dlatego pytam

No tak tak lecze się od roku u endo... I robię wszystkie badania jakie mi zleca , zastanawiałam się już szczerze mówiąc nad badaniem prolaktyny ale jakoś do te pory nie zrobiłam tego bo tam w jakimś dniu cyklu się je robi ale po nowym roku jak nie zajde w ciąże to zamierzam wszystkie badania porobić na własną rękę

Ale wracając do głównego tematu ... To co może być taka sytuacja że biorąc taka samą dawkę leku jak 8mies temu mogę mieć leprze wyniki jak wtegldy.. Bo zaczełam od za wysokiej dawki wtedy i zmniejszałam dawkę a mimo to TSH dalej spadał.a teraz u nowego endo. Na odwrót zaczełam od najmniejszej dawki i stopniowo podnosi

niestety to taka choroba TSH skacze w zależności od pory roku (zimą jest większe zapotrzebowanie na hormony, latem - mniejsze) i od Twojego samopoczucia więcej stresu = TSH w górę:O ja od czasu, gdy urodziłam ostatnie dziecko (prawie 3 lata temu) wciąż mam zmienianą dawkę co 3 miesiące, bo TSH wciąż skacze:O ważne by na bieżąco kontrolować wyniki i nie skupiać się wyłacznie na samym TSH ,ale i kontrolować ft3 i ft4 powinnaś przyjmować też witaminę D3 w dawce 2000 jednostek oraz włączyć suplementację selenem i magnezem cierpliwości ;)

No właśnie coś o tym słyszałam że pora roku ma duży wpływ... Ja 3 dni temu kupiłam sobie wit. D

A apropo stresu ...ja koszmarnie boje się pobierania krwi uffff- na samą myśl pocz mi się ręce... Zwykle w dniu badania od kiedy wstanie z łużka już chodzie spieta a w laboratorium jak pielęgniarka podchodzi z igłą to aż cała się trzense :( ...a to czasem nie odbija się na moich wynikach?

To jak to jest ze stresem na kilka godz przed i w trakcie badania... Ma wpływ na wyniki?