Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Dropsy

wasze spacery

Polecane posty

Gość Dropsy

Tak siedzę i czytam, ciągle piszecie ze wy to chodzicie na spacery codziennie na 2 lub 3 godziny !!! Serio ?? tylko proszę was szczerze, bajki to ja czytam ale dziecku na dobranoc. Ja po 40 min chodzenia juz padam ze zmęczenia, kręgosłup mi dokucza nogi w tyłek wchodzą, a do tego po prostu nudzi mnie takie chodzenie bez celu ! Zawsze staram sie mieć słuchawki i słucham albo książek albo słówek z ang, ale proszę ile można ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz jak jest zimno to maksymalnie na godzinę wychodzę. Jak bylo cieplej to pół dnia na powietrzu spędziliśmy. Rano na dwie trzy godzinki. Potem do domu na spanie i obiadek. Potem znowu na spacer na tyle samo co rano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez ściemy: Zanim zostałam mama, mój jedyny spacer był do pracy z pracy ewentualnie zakupy. Będąc już mama, zawsze starałam się wychodzić min na 1,5 godz. Wiadomo, że wszystko zależało i zależy od pogody. Jak córka. Była malutka to chodziłam z nią po uliczkach, zwiedziałam okolice. Jak już zaczęła chodzić to spacer po parku się wydluzal bo chciała sobie wszystko obejrzeć. Zawsze wybieram się na spacer w godzinach porannych, większe dzieciaki już w szkołach, ludzie pracujący w pracy i wszędzie jest spokój. Z czystym sumieniem odpowiadam: tak mój spacer z córką często przekracza 3 godziny :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na 2h-3 to ja potrafię z psiakiem wyjść, więc tak, to możliwe również i z dzieckiem :) a dzieci obecnie nie mam i nie planuję na chwilę obecna :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość25
Jak to po 40 minutach wszystko Cię boli? Może trzeba do lekarza pójść, bo normalne to nie jest. Dla mnie spacer to odpoczynek, bo młody w domu jest cały czas w ruchu, a ja razem z nim, a na spacerze On sobie podziwia świat z wózka, albo kima, a ja sobie spaceruje po osiedlu, bądź parku i mogę tak nawet 2,5 godziny. A potem niestety powrót do domu i to podnieś, to gdzieś raczkiem zasuwa, a ja za nim, to wstaje przy fotelu przewraca się i trzeba łapać i tak cały czas. Zdecydowanie wole spokojne spacery :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roukola
Wiosną, latem - min 2h, nic mnie nie bolało :D Teraz kiedy jest chłodno godzinka, 40min.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, 2 h, chyba że jest Bardzo zimno albo mi się bardzo nie chce a dziecko i tak nie śpi. Ja wykorzystuje spacer na drzemkę dziecka, więc zależy mi by trwały długo, bo w domu jest problem ze spaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojtammmmmmmmm
Autorko jak po 40 min chodzenia juz cie wszystko boli to masz kondycje do d**y Ja potrafiłam z 4 godziny latem jezdzic wózkiem . Lubie długie spacery ,bieganie i chodzenia po górach :) i nic mnie nie boli bo jestem wysportowana .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny to bardzo wam kondycji zazdroszczę bo ja po 40 minutach spaceru naprawdę wracam zmęczona, od jutra zaczynam chodzić codziennie może kondycje lepsza złapie, a plecy mnie bola od czasu cesarki i znieczulenia ale tak ze da sie funkcjonować wiec bardzo sie tym nie przejmuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje tez jest 2-3h na dworze, rano na drzemkę kładę w wózku na balkonie, spi średnio godzinę -półtorej a ja pije kawe przy kompie ;) potem wychodzimy po starsza do szkoly i wracamy wiec tu jakieś 30 min a jak jest ladnie to idziemy jeszcze na godzinny spacer, na plac zabaw ze starsza a ja jezdze w kolko jak mała nie spi. Jak jest pogoda to idziemy jeszcze po obiedzie a jak ze starsza nie idę to młoda tez zostaje w domu. I tyle z podwórka maja moje dzieci -7 lat i 4 miesiące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirinda bez gazu
moj ma 11mcy.jak byl malutki i caly czas spal na spacerze,wychodzilam na 3,4godz,to byl listopad,potem zima.i chodzilam rano 2 i po pol 2godz.teraz juz nie spi na spacerze,i nie chce siedziec w wozku,wiec chodze rano godz,poltora,zalezy jaki ma humor,jak grzecznie siedzi to dluzej,ale tak jest rzadko wiec chodzimy godzine.potem ide robic obiad,on ma drzemke i po poludniu znow na godzine.czasem jest tak,ze wyjdziemy tylko rano,i ta godzina mi sie wydaje za mało.syn nie chodzi ,raczkuje. chcialabym spacerowac dluzej,no ale jak syrena sie młodemu właczy to szybko wracamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w 8 miesiacu ciazy chodzilam z corka na 1,5 godzinnne spacery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja powiem szczerze że z wózkiem też nie lubiłam chodzić wte i wewte, bez sensu po prostu, argument o świeżym powietrzu u nas słaby, w Krakowie mieszkam ;) Raczej nigdy nie praktykowałam spacerów ot tak, dla samego spacerowania bo to dla mnie nuuuda. U mamy jak bywałam też wolałam po prostu malucha położyć w wózku albo na kocyku. Spacery często mąż odpracowywał, a ja częściej małego pakowałam w chustę i spacer miał przy okazji załatwiania czegoś na mieście. Jak było ładniej to też ewentualnie do parku, kocyk i ja siadałam z książką, a mały sobie spał albo drzewa oglądał, rzadko marudził. Za to jak podrósł, zaczął sam chodzić na spacerach, wychodzić w wózka, faktycznie interesował go podany do ręki kamyk, liść, potem śnieg, sanki- to spacery były dłuższe, w zimie 1-1,5 godz, poza zimą- przy ładnej pogodzie- 2-3 godz. właśnie. Zresztą wolałam jak się wybiegał, potem ładnie spał w domu, szybko też odpuściliśmy wózek. Teraz ma 3,5 roku, ma swoje ulubione miejsca i też przy fajnej pogodzie spacery długo zajmują, teraz pogoda fatalna ale jeszcze tydzień temu po przedszkolu szliśmy coś zjeść w domu i do wieczora na zewnątrz. Autorko- rozumiem że mały niemowlak, zakładam że jeszcze nie wstaje i nie raczkuje? Może faktycznie coś Ci dolega jeszcze po porodzie? I w żadnym wypadku się nie wyzłośliwiam, ale może po ciąży zostały Ci dodatkowe kg które obciążają stawy i kręgosłup, albo masz anemię czy problemy z hormonami? Bo to serio nie jest normalne żeby zdrowy człowiek po max. 40 min. spaceru- z popychaniem wózka- był zmęczony i obolały...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia66
Droga autorko.Ja również po niecałej godzinie spaceru po prostu padam.Przed ciążą lubiałam spacerować,ale teraz jeszcze nie odzyskałam formy niektóre kobiety potrzebują na to po prostu troszkę więcej czasu.Moja córcia ma aktualnie prawie 3miesiące i wole z nią wyjść na balkon posiedzieć,albo po podwórku pospacerować niż jeździć tym wózkiem tam i z powrotem po chodniku przy drodze na której ciągły ruch :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja wychodzę nawet na 4 godzinne spacery ... do ogrodu :P Czasami muszę pobujać wózkiem i to wszystko - ten bezcenny czas mam dla siebie gdy syn zażywa powietrza ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
padam ze smiechu jak jakas laska pisze ze wychodzi na 3 godzinny spacer, potem gotuje dwudaniowy obiad, odkurza, myje podlogi, uczy sie ang, czyta ksiazke, piecze ciasto, cwiczy joge, wyprowadza psa na spacer, robi manikiur i pedikur ,bawi sie z dzieckiem i jeszcze uprawia namietny dwugodzinny seks zmezem, oczywiscie po seksie zdazy jeszcze godzinke pogadac z psiapsiola przezt telefon a w soboty spedze czas na podyplomowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja padam ze smiechu jak czytam jakiegos lenia który sie dziwi ze inni lubia spedzac zycie aktywnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie myl aktywnosci z koloryzowaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja non stop coś robie od 6 do 23,nie umiem usiedzieć w miejscu,nie wiedze potrzeby koloryzowania na anonimowym forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×