Szpilki

Mam problem. Uwielbiam chodzić na szpilkach, ale każde przedeptuje :/. Dopóki są nowe, czyli nie rozchodzone jest super, parę dni i jest koniec! Prawa stopa ucieka mi na zewnątrz i mam po butach :( Niskie, wysokie, wszystko jedno :( jest to podobno zaniedbanie moich rodziców. Trudno, zdążą się. Może któraś też tak ma? Jest na to jakaś rada? To nie chodzi o to, że muszę w nich chodzić ciągle, ale czasami są takie sytuacje że trzeba no i koniec.... Pomocy...

To plaskostopie, teraz to nic nie zrobisz, pilnuj stopy i tyle

To z czego te buty? Z ciasta?

Ehhh ehhh

A jakbym stosowała jakieś wkładki? Co wy na to?

nie z ciasta tak jest często z tanimi butami...ja tez miałam ten problem w 1 sezonie potrafiłam zużyć 3 pary balerinek bo piety siadały ..i się wkurzyłam postanowiłam kupić jedne a porządne i tak trafiłam na milandi.pl. Jestem nimi zachwycona, chodzę już drug sezon i buty jak nowe.