Czy jest tutaj ktoś o dobrym sercu kto mnie pocieszy?

swoją drogą 18 lat i już studia..wcześnie. Poszłaś do szkoły 2 lata wcześniej niż inni? to i tak szybciej niż inni skończysz studia i ułożysz sobie życie. wierz w siebie,bo już sobie radzisz,a teraz możesz sobie tylko jeszcze lepiej poradzić :) jestem pewna,że sie wszystko uda :) a co do przyjaciółek to i ja mam podobnie,staram sie je pocieszać jak umiem i im doradzać,ale często czuje,że pewnie nie bardzo umiem im pomóc i doradzić,bo daleko mi do alfy i omegi..ale najważniejsze,że sie staramy,przejmujemy ich problemami,wysłuchamy i pocieszymy :)

dziewczyny, przepraszam ze tak brzydko sie wyraze, ale jestescie wspanialymi produktami tego paskudnego swiata. az milo sie was czyta:) chec udzielenia skutecznego wsparcia zupelnie obcej osobie to taka rzadkosc na tym portalu:)

dziękuje Ci bardzo :) ciesze sie,że tak Ci sie udało :) to nastraja optymistycznie. A Twoja siostra też jeszcze ma szanse kogoś znaleźć i być szczęsliwa :) pewnie tak długo jest sama,bo czeka na kogoś wyjątkowego. Ja sama oczywiście do tego wszystkiego nie mam chłopaka ;) ale o to tak sie nie martwię,choć bardzo mi brakuje tej bliskości. Miło,że we mnie wierzycie,bardzo Wam dziękuje :) poprawił mi sie nastrój

jak widać świat nie jest aż tak paskudny ;)

chyba po raz pierwszy od kad siegam pamiecia, po spedzeniu wieczoru na kafeterii bedzie mi sie milo zasypialo:)