starsza koleżanka z pracy przesadza z ogrzewaniem

przy takiej temp. jak dzisiaj rozręciła na full grzejnik myslałam że się ugotuje :( najgorsze, sama ubrana w sweter siedziała a ja z krótkim rękawkiem w dodatku mam problem od takiego suchego powietrza mam strasznie suchą skórę non stop musze używać nawilżających kropel do oczu i nosa, staram się ubierać na cebulę i mam problem jak się ubrać jak się ubiore tak by mi pot nie ciekną po plecach to w drodze do pracy i z pracy marzne strasznie a jak ubiorę sie za grubo to mi gorąco, zawsze myslałam że osobom ze sporą otyłością jest cieplej niż chudszym ale chyba się myliłam :( ogólnie lubie ją i nie chce psuć relacji ale wkurza mnie to w dodatku nie mam kontroli nad tym na ile ona rozgręca grzejnik bo siedzi prakatycznie przy nim i rozkręca na 5 zastawiam się jakim cudem jeszcze się nie ugotowała, jak jej dać do zrozumienia by nie rozkręcała tego grzejnika na full? normalnie jak się wchodzi z korytarza to aż bucha gorące suche powietrze :(

a próbowałas jej powiedzieć że ci to szkodzi ?

mówi na głos że gorąco ale nie trafia :( co jej powiem że mam wysuszoną śluzówkę nos, suche spojówki i skórę wyśmieje mnie raczej

Jak jest ciepło to jest fajnie