Bedzie rozwod ! Juz wiecej nie zniose wlasnie cos peklo

Musze komus to powiedziec/ napisac ..wywalic z siebie bo nie zasne!!! Postaram sie pisac z sensem Maz- malzenstwo z wpadki 3 lata temu, bylo ok/w miare/ bez szalu/ ale narzekac nie bylo na co az w koncu wyszlo- moj maz to choleryk, nie pamuje nad emocjami, nad slowami i czynami dodatkowo jak wypije- szaleje czesto slysze slowa ze jestem "bezmozgiem, debilem, zjebem "itp (i to nie po alkoholu, tak poprostu np w sytuacjach codziennych bo np nie zapalilam swiatel w aucie odrazu przed ruszeniem tylko chwile pozniej) jak wypije ubliza tez. Dzis np bylismy z dzieckiem u znajomych tez maja dzieci ja nie pilam bo w ciazy jestem wiec wiadomo, kolezanka tez nie bo dzieci male ale panowie tak. Moj maz po alko przy ludziach jest ok! tanczy, zartuje, super ... wchodzimy do domu a on za kazdym razem mowi ze idzie (no i idzie ) na miasto na piwo... bierze kase i idzie - gdyby tylko szedl na piwo ,,ale on zaczepia ludzi chce sie bic a ze nie jest mlodzieniaszkiem to obrywa, gubi ubrania ... czasem jak go probuje zatrzymac to mnie popycha brutalnie na sciane (wiec tego nie robie juz) nie mam juz sil i nerwow- dzis tez poszedl .. mowi ze kazdy tak robi i on musi chodzic do baru..... znow przez niego placze bo nie wiem czy nie bede musiala go jutro odbierac ze szpitala/ z dolka. mam dosc!!!!!!!!!!! nie chce sie umartwiac i poswiecac dla dupka dziecko patrzy ma jego zachowanie, dugie w drodze - chore

uciekaj od niego, dasz rade. powodzenia.:)

rozkładałaś nogi przed byle kim, przed idiotą i chamem co gorsza drugi raz dałas sie zapłodnić :o to teraz pij piwo które z własnej głupoty nawarzyłaś tyle