Dancehall, tańczy ktoś?

Od jakiegoś czasu próbuję się zmobilizować do jakiejś aktywności fizycznej, tak dla zdrowia, dla poprawienia kondycji, sylwetki i zawsze odkładam to na potem, bo jakieś siłownie, fitnessy, to jakoś nie dla mnie. Jestem szczupła, nogi i ręce mam wręcz chude i chciałabym je wzmocnić. I teraz moje pytanie: czy te tańce będą odpowiednie? Zwłaszcza dancehall mi sie bardzo podoba, tylko właśnie nie wiem czy za chuda nie jestem. Niby mam pupe, nie jest płaska, ale tez nie taka super pełna. Myślę, że najpierw powinnam pocwiczyc w domu, wzmocnic słabą kondycję i dopiero potem ruszyc na zajecia, bo mnie tam wysmieją, ale znam swoja motywacje, na zajecia jakbym poszla, to bym musiala cwiczyc :) a w domu to nie zawsze sie chce. W sumie mój dylemat, to czy szczupła osoba poradzi sobie, no i nie chce chudnąć, chcialaby wrecz wzmocnic swoja sylwetke, wyrobic mięsnie nóg, ale tez nie żeby wyglądać jak facet. Ktoś się zna na tym?

Jak będziesz dobrze jeść to nie schudniesz od samego tańczenia. Dancehall to fajna sprawa. Można spróbować niezależnie od sylwetki, mimo tego, co mówią niektórzy. Ciało bardzo się przy tym wzmacnia. http://sosalsa.pl