nie mam przyjaciół całymi dnami nołlajfie

nie mam przyjaciół, tylko znajomości szkolne, nie mam z kimś wyjść, nie chodzę na imprezy do nikogo, sylwestra znowu spędzę sam :c jak żyć?

O jezu, jakie to straszne. Nie będziesz chyba płakał, co?

Nie zamartwiaj się tylko próbuj coś zmienić :). Mniemam, że jeszcze młodziutki z Ciebie chłopak, więc rób coś szalonego (oczywiście nie bronię też nieco dojrzalszym osóbkom szaleństwa nie, nie!). Jak w bliskim otoczeniu nie ma ludzi, których darzysz sympatią to spróbuj nawet w sieci. Wejdź sobie chociażby na stronkę http://partner.nasylwka.pl/ i poszukaj fajnych ludzi (podałam chyba stronkę dla szukających towarzysza na sylwestra, ale myślę, że ktoś na dłużej też może się znajdzie - to tylko przykład). Albo znajdź jakąś swoją pasję, która zainteresowałaby też innych (np. zapisz się na kurs tańca (nawiasem mówiąc ja planuję się na takowy zapisać ;)) i może się zdarzyć, że poznasz tam pokrewne dusze :). Jeszcze wszystko przed Tobą :). Nie załamuj się - zabraniam Ci :)!! tylko spróbuj coś zmienić. Pozdrawiam i czekam na następny Twój wpis :)

W co grasz?