Co myslicie o 30 letnim facecie, który

ma własną rodzinę, dwójke dzieci, żonę a wciąż ciągnie kasę od rodziców bo nie ma stałej pracy i nie myśli o tym? Rodzice,zwłaszcza ojciec ma taką mentalność, ze to dziecko i musi pomoc. Przez to zaharowuje się w pracy i ma problemy ze zdrowiem. Od 6 do 22 w pracy, w weekendy bierze wnuki do siebie i pilnuje.

Myśle, że dziadek poważniejszy od syna... jeśli to twój mąż to ci wspólczuję. A swoją drogą powinnaś się wstydzić tak męczyć teścia i dawać mu dzieciory do opieki i żeby na was robił, sama idź do pracy.

Co za różnica co o nim myślę? Mogę Ci za to powiedzieć, że jesteś głupia/głupi, pytając obcych ludzi o opinię na temat kompletnie nieznanej im sprawy. Widocznie sama/sam nie wiesz co myśleć. A jak ktoś nie wie co myśleć - to jest idiotą. Pozdrawiam.