Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mirchiolkia

Szwagrostwu sie w d.u.p.a.c.h. poprzewracało od kasy!

Polecane posty

Gość mirchiolkia

Nie daje rady już! Każde ale to każde spotkanie ze szwagierką (siostrą męża) i jej mężem to dla mnie mordęga :/ Ciągle tylko wysłuchujemy gdzie to oni nie jadą, gdzie nie byli co kupili, kolejną kurtkę, buty, jakie to ich syn ma gry i tak dalej. Temat kasa kasa i nic wiecej. Nic zeby pogadac na jakies tematy neutralne, co u mnie w pracy, jak z naszą Córeczką ( ma 15 miesiecy) i ogolnie jak zyjemy. Rozwalają mnie jak na pokaz gadają np. o tym ze ostatnio Sz. kupiła perfumy za 600 zł i tak dalej.. i to jeszcze najgorsze ze specjalnie to ostentacyjnie mówią tak zeby wszyscy słyszeli :/ i zeby był jasny osąd tej sytuacji - szwagrostwo robi ciemne interesy... tzn. maja normalna prace legalna ale zarabiaja tam powiedzmy srednie pieniadze, a na lewo maja kilkukrotnosc tego na miesiac. I to chyba najbardziej boli ze oni maja nielegalnie kase a my pracujemy uczciwie i co prawda wiazemy koniec z koncem ale wiadomo bez jakichs fanaberii...Najgorsze jest to ze jak juz zarabiaja tą lewą kase to chociaz by siedzieli cicho - ale nie oni musza sie z tym obnosic i przejrzec w naszych oczach. Nie mam juz naprawde pomysłu jak przetrwac te spotkania, a próbuje naprawde wszystkiego : zmieniam temat, obracam w zart... to tylko chwilowe - zaraz powraca temat KASY! kiedys wprost powiedzieli WOLĄ MIEC niz BYC... a to chyba mowi samo za siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirchiolkia
K.u.r.w.ą nie jestem - a nawet gdybym była to jaki sens miałoby to jej chwalenie się kasą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale to ich problem a nie twoj :D stopka: mozna wyprowadzic chlopa ze wsi ale wsi z chlopa w zadnym wypadku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgłoś ich US :D niech ich przetrzepią ahaha A tak poważnie to żartuje nie ma co utrudniać nikomu życia, chyba im zazdrościsz? Ja bym miała to w tyłku unikaj spotkań i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirchiolkia
Właśnie w tym problem - oni tego nie uważają za problem , za wadę - tylko wręcz powód do dumy. Pewnie to nas uważają za biedaków - i z tego powodu tak po prostu po ludzku przykro...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Jak mówiła moja ciocia najgorzej zrobić z chama Pana. Ktoś kto ma klase i pochodzi z zamożnej, wykształconej rodziny nie będzie wychwalał się kasą i tym co kupił :O Takie zachowania jak ty opisałaś spotkałam tylko wśród plebsu, które się dorobiło. A co do ciemnych interesów to złapanie go przez policje to kwestia czasu. MOże za rok albo za 5 lat, ale na pewno trafi do pudła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ze lewe interesy to rozumiem tutaj uczciwie to sie biedzi. Ale jakas dziwna jestes,nie umiesz zwrocic uwagi? Powiedz ...dobra,dobra juz wiemy jacy bogaci jestescie, skonczcie pi/er/do/lic i powiedzcie co tam u babci.... I temat sie zmieni a im juz bedzie glupio tak rozmawiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirchiolkia
Z tym pudłem - to nie sądze... Za dalko to sięga i za dużo osób jest w to wtajemniczonych i pomagają sobie - nie moge napisac jaka branza bo nie chce tu ich zdemaskowac... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to jasne z ta kasa jak slonce. Bo jesli ktos pd zawsze ma to jest przyzwyczajony, to norma dla niego. Zwykle zycie tysiak na szczoteczke,dwa na fryzjera i siedem na kolacje. A jak ktos nie mial to sie cieszy,ze mu sie udalo i chce sie tym podzielic, pochwalic itd. Ale sa granice i jak sie je przekracza to zwraca sie uwage, albo po prostu nie gada z kims takim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirchiolkia
Moze bym i chciala uciac z nimi kontakty definitywnie niestety sie nie da :/ po 1 - mieszkamy po sasiedzku, po drugie maz jest chrzestym ich syna ( to byly czasy kiedy jeszcze nie byli tacy "bogaci")

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To powiedz inaczej... ...Wybaczcie ale nie spotykajmy sie, i tak nie mamy wspolnych tematow, wy tylko o kasie gadacie i jacy jestescie super. Nas to juz nie obchodzi. Chcemy z kims normalnie porozmawiac a Wy walkujecie ciagle to samo.... Niemozliwe,zeby taki tekst nie zadzialal, przerabialem cos podobnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirchiolkia
do powyższego - otoz to :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirchiolkia
moze i zadziała - pozyjemy zobaczymy. Z drugiej strony przypuszczam ze szwagierka sie nawet moze obrazic za moj tekst no ale cóz... taki typ człowieka . Ona tobie moze powiedziec wszystko , ty jej nic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirchiolkia
Jeszcze jedna rzecz mnie w nich niesamowicie drażni - to ze ciagle pouczaja nas jak mamy wychowywac własne dziecko , I o ile temat kasy mozemy przemilczec to tematu wychowywania mojego dziecka - nigdy i do upadlego bede bronila swoich racji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to niech sie obrazi,nawet dobrze to najlepszy sposob aby sie odczepili. Czasem jak mnie ktos meczy to tez na obraze go biore i sie odczepia:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Będąc w towarzystwie osób pokroju tutaj opisywanych, na kolejne ich wspomnienia z wakacji za granicą i narzekanie na wakacje spędzone w Polsce w stylu: "Polska to beznadziejny kraj i nic w nim nie ma ładnego" - opowiedziałam jak spędziliśmy tegoroczne wakacje włócząc się z plecakami, namiotami, jeżdżąc komunikacją miejską (pomimo posiadania autka), paląc ogniska wieczorami, grając na gitarze, uciekając od komarów, pływając kajakami, łażąc po górach, zdobywając Tatry - a przede wszystkim pokazując zdjęcia - miny ich dzieci bezcenne. Hasło jednego z dzieciaka do mojego Syna: "Zazdroszczę Ci takich wakacji. Mamo! To są prawdziwe wakacje! Was chyba na takie nie stać - i nie chodzi mi o kasę." Ten chłopiec ma 14 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie w rodzinie bylo takie malzenstwo co robilo ciemne interesy, a konkretnie transyt narkotykow. W koncu maz i ojciec rodziny zostal zlapany i trafil do wiezienia. Zonka zglosila sie do opieki po socjal. Pozniej wzieli rozwod. Dzisiaj ta ex-zona do pracy na pole do Niemiec jezdzi:) Dzisiaj pieniadze sa, a jutro juz nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam takich znajomych ufff całe szczescie widuje ich raz na rok :)))z tym ze oni zarabiają tyle co ja ale maja babcie dziadka rodziców jednych drugich i kazdy tam im kase łoży gdyby nie ta pomoc to raczej nie mieli by czym nadrobic ,moja była kiedys mi gada jakie oni to nie mają życie ,a ja do niej ze jak by twoja i moja rodzinka tez tak wkładała kase to tez bys tak miała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak nie mozna mowic,nie wszyscycwpadna,my z zona na poczatku tez nie bylismy uczciwi bo pierwszy milion trzeba ukrasc:-D Ale przede wszystkim trzeba wiedziec kiedy skonczyc. Poza tym jak ja siedzialem troche to mnie zona nie zostawila a tamta musiala byc zatem tylko dla kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobra jestem pewna ze zaraz będę wyzywana , ale .maja to maja zarobili , ryzykują u i napewno wiedza tez ze zaraz może się skończyć . Ale ci z tego ludzie ktozy maja pieniądze , nie są w stanie zrozumieć tych co nie maja . Ja tez tak mam , nowe perfumy 100€ ( promocja ) ktoś się mnie zapytał , ile kosztowały powiedziałam tanio 100€ , i oczywiście ile ta osoba mogła za to żeczy kupić . I może to nie było do końca przemyślane odemnie . Ale tak jest buty za 300€ , a ja dla całej rodziny za 300€ buty kupię . Dlatego ja nic wiecej o cenach , ale z boku dalej dostawałam to napewno kupę forsy kosztuje . I unikam takich ludzi co mi w gary patrzą , mieszkam w Niemczech , mam swój sklep ,mam pieniądze . Wszystko oficjalnie , ale zazdrosnikow na świecie pełno . Jak to się mówi , punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 12:28 powinnaś kupić słownik ortograficzny. Do tego zafunduj sobie kurs czytania ze zrozumieniem. Nie chodzi o to, że oni mają, tylko o to, że cały czas dupę autorce na ten temat trują. Ona nie pyta o cenę nowej kurtki, w ogóle o nową kurtkę nie pyta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam takie cos, mam kolezanke w pracy, ktora TYLKO o kasie potrafi rozmawiac. Co kupila, gdzie i za ile. I oczywiście wszystko najdrozsze i najlepsze ma ona. Co Ci poradze, to po prostu olewaj to. Przytaknij i wogole nie ciagnij tematu, zacxnij mowic kompletnie o czym innym np. : "kupilam perfumy za 300 zl" a Ty na to:"malutka zaczyna stawiac pierwsze kroki, jestesmy dumni". Po prostu zero zainteresowania, tak jakbyś nie slyszala co mowia. Polecam, w przypadku tej mojej kolezanki to zadzialalo. No i zawsze ich tym podku/rwisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha dosłownie czytam o swoim szwagrze i bratowej mojego męża ,na każdej imprezie rodzinnej tylko kasa ,wszyscy już maja ich dosyć ,wywyższają się ,wyżej srają niż dupę mają ,do tego dochodzą teksty typu że oni są najmądrzejsi ich dzieci to geniusze a my to palcem robieni , też się uczciwie nie dorobili ale wcale nie mają więcej od nas .ostatnio zaczelismy ich unikać i ze wspólnymi znajomymi umawiamy się za ich plecami,znajomi też mają dosyć.najgorsze to jak są jakieś urodziny dzieci ,komunia,chrzciny ,nie wypada ich nie zaprosić choć mam na to wielką ochotę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O jak mi was szkoda ;( . To nie sluchajcie . Kto wam każe ? Jak wam o czymś , to wy im tez . Urlaub w niewiem gdzie , Egipt , tez chcieliśmy ale znajomi byli i nam odradzali ze tylko snoby tam jeżdżą .i tak dalej jak Kuba Bogu tak bóg Kubie . Tylko ubaw możecie mieć .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćlkjhgvfxc
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jakimi samochodami jeżdza jeżeli mozna wiedziec ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy to ma jakies znaczenie?:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak się pytam z ciekawości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja autorka posta :) Minelo troche czasu - ale zachowanie sie nie zmienilo i chyba sie juz nie zmieni :) do tego doszly dogryzki na temat wychowywania dziecka.. ze to zle robimy, ze ONI robili tak...ale zlewam to i ograniczylam kontakty do miminum :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×