czy maslo orzechowe jest zdrowe?

dajecie dzieciom? kupilam bo rozenkowa (akurat chyba nie jest autorytetem w tej dziedzinie) zachwalala ostatnio jako idealne na drugie sniadanie dla dzieci co myslicie, wiecie na ten temat?

Ogólnie orzechy są zdrowe, ale to bardzo kaloryczne, no i na pewno nie codziennie. Poza tym, uwaga na alergików. Ja wychodzę z założenia, ze zdrowa to jest urozmaicona dieta, a nie konkretna potrawa.

Bardzo zdrowe ,dlatego Amerykanie tak zdrowo wyglądają .

jak sama zrobisz to mozesz czasem podac, bo chyba nie pytasz o kupne?

a dlaczego nie kupne? mysle, ze mozna kupic kupne dobrej jakosci

Ja robie sama maslo orzechowe,a jesli chodzi o zdrowotnosc jego to jest zdrowe pod warunkiem,ze jemy je w umiarkowanych ilosciach.W ogole nie wiem czy wiecie,ale orzechy archaidowe pomagaja w odchudzaniu sa kaloryczne owszem,ale jedzone w niewielkich ilosciach pomagaja w spalaniu tkanki tluszczowej,nalezy jesc garsc do dwoch dziennie.

to tak trudno zrobić je samemu? większość pewnie kupuje felixa albo sante - naszpikowane utwardzonymi tłuszczami roślinnymi :O dobre masło można kupić ewentualnie w lidlu - ale rzadko tam bywa, i to z rossmana też ma w miarę akceptowalny skład - choć nie przepadam za produktami z tłuszczem palmowym, bo to też nic dobrego. reszta to po prostu s**t :O wystarczy kupić orzeszki ziemne i je rozdrobnić w robocie lub za pomocą blendera.

Orzechy oczywiście od zaprzyjaźnionego rolnika :D

To jest zdrowe, ale wiadomo -nic w nadmiarze :) Do tego jakiś owoc i jest ok.

Pewnie, że samemu lepiej zrobić! Tu jest lista ekologicznych gospodarstw w Zachodniopomorskim, podobno warte polecenia :D http://terapiasokami.pl/ekologiczne-warzywa-i-owoce Ale masło orzechowe lepiej tak naprawdę od czasu do czasu...

taak od zaprzyjaźnionego rolnika z brazylii :O to, że człowiek patrzy na składy i nie je byle czego nie znaczy, że jest eko czubkiem.

Zarówno masło orzechowe jak i inne rzeczy trzeba jeść w rozsądnych ilościach. Ja kupuję Primavika ma dobry skład i dobrze smakuje ;)

gdybym chciała mieścić się w "isealnych ramach" standardowych kafeterii wyznaczonych przez super mamuśki to bym życia nie miała. I tak oto: -wyciskanie samemu soków -robienie kompotu -robienie majonezu -robienie ketchupu -robienie jogurtu - pieczenie wędlin - pieczenie chleba - robienie masła orzechowego Kto ma na to czas? Ja pracuję i po pracy chcę pobyć z rodziną bądź się zrelaksować, a nie tworzyć jakieś wyroby. I wiem, że to wszystko zajmuje chwilkę, tylko, że jak połączysz chwilkę wyciskania owoców, z chwilką gotowania obiadu, chwilką sprzątania i zrobieia np. na kolację jogurtu. To się nie robi chwilka, a mega chwila.

Orzechy arachidowe 95%, lecytyna sojowa niemodyfikowana genetycznie - emulgator, tłuszcz palmowy, wanilina – aromat. sorry - lecytyna sojowa (E 322) Grupa - emulgator, przeciwutleniacz to żaden super skład. dla przykładu to masło z rossmana ma taki: Orzeszki ziemne* 91%, tłuszcz palmowy*, sól morska, nierafinowany cukier trzcinowy*, * z kontrolowanej biologicznej uprawy. już wolę odrobinę cukru i soli niż lecytynę.

bez przesady, ja też pracuję, dlatego stać mnie na maszynę do wypieku chleba, która za mnie chleb upiecze :) majonez robię sama, bo to zajmuje naprawdę chwilkę - podam idealny przepis, który zawsze wychodzi - 1 żółtko, 3/4 szklanki oleju, 1 łyżeczka musztardy, szczypta soli i szczypta pieprzu - miksujemy żółtko z przyprawami i musztardą, stopniowo dodajemy olej. zmywać po tym nie muszę, mam zmywarkę :) wędliny też robię sama - kupuję surowe mięso, marynuję i piekę. codziennie robię obiad - zajmuje mi to ok 30 minut, bo najczęściej coś piekę, nie robię wymyślnych surówek czy sałatek - wolę ugotować lub uparować fasolkę, brukselkę czy buraki, a ze świeżych to najczęściej sałata z winegetem lub dresingiem malinowym. czas wolny spędzam z rodziną, bo te 30 minut dziennie to nie aż taki szmat czasu, aby zabrakło mi go dla bliskich czy dla siebie.

To kupuj z rossmana mnie odpowiada Primavika i te kupuję . Jeszcze inni robią sami i też jest ok , co kto lubi ;)