Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ewcia2303

pomocy:( czy to gwałt?????

Polecane posty

Gość gość
Powyższy wpis pochodził z rąk nie człowieka ale nieczystej samicy - zwierzęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy wy nie widzicie, że temat jest z 2014 r.??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystkie opisane przez Ciebie zachowania są przemocą, a Ty pomimo, że go kochasz i tego nie widzisz, jesteś ofiarą przemocy. Zapewniam Cię, że nie jest to norma wśród mężczyzn. Nikt nie ma prawa robić czegokolwiek wbrew drugiej osobie oraz krzyczeć na nią, przytrzymując ją za nadgarstki. Możesz poszukać darmowego wsparcia specjalistów dla ofiar przemocy, w każdym mieście są takie miejsca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest ukrytym gejem, zostaw go...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
PO 1 NIE SŁUCHAJ TYCH ZJEBÓW Z FORUM CZYLI 99 % JEGO UŻYTKOWNIKÓW, PO DRUGIE TO BYŁ GWAŁT, BO SIĘ SPRZECIWIAŁAŚ I TEGO NIE CHCIAŁAŚ- TO JEST WŁAŚNIE DEFINICJA GWAŁTU, KOPNIJ TEGO CHAMA W DUPĘ, A PRZEDTEM WSADŻ MU W DUPĘ ZNIENACKA WIBRATOR OGROMNY ALBO JAKIS DUZY PRZEDMIOT, AŻ NIE BĘDZIE SKOWYCZEĆ Z BÓLU I NIE BĘDZIE NA KOLANA BŁAGAŁ, NASTĘPNIE WYPIERDOL MU RZECZY ZA DRZWI I ZGŁOŚ GWAŁT NA POLICJĘ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oraz wykręć mu fiuta, niech zdycha z bólu to zwierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aśka7777777
Ja też nie jestem pewna, czy to, co mi się przytrafiło to gwałt, miałam faceta, który chciał się ze mną kochać brutalnie, choć było już między nami tak, że rozstawaliśmy się, ale wciąż mieszkaliśmy razem. Gwałcił mnie tamtego wieczoru 4 razy, raz przymilał się i zmiękłam, bo zaczęłam go odruchowo tulić i gładzić po torsie, brzuchu, bo wtedy naprawdę był miły, ale jak chciałam wstać, to przygniatał mnie ciałem z całej siły, nie mogłam się ruszyć, na siłę mi włożył i gwałcił mnie bardzo mocno bez gumy, choć krzyczałam, bolało mnie, bo był bardzo brutalny a dodatkowo ściskał mi strasznie piersi, to też bardzo bolało, ciągnął za włosy, przyduszał tak lekko. Jedno jest dziwne, że w trakcie gwałtu było mi dobrze i sama pomagałam ******* dojść sobie i jemu choć tego nie chciałam w głębi serca. Straszę go teraz, że to opowiem gdzieś dalej, bo to był ewindentny gwałt, ale w trakcie tych brutalnych stosunków kilka razy niestety za bardzo mi się podobało i wiecie same, pomagałam ******* bioder i pupy nadziewałam się głębiej, choć krzyczałam, że nie chcę. Niestety chyba w trakcie 2 gwałtu mimo bólu i krzyku doszłam też łechtaczkowo, bo napięcie było tak ogromne, że nie wiedziałam, co robię i sama sobie pomogłam ręką. Nie wiem sama. Gwałt, który momentami mi się podobał i, co mnie teraz dziwi, 4 razy doszłam pochwowo mimo bólu i niechęci. Czy coś takiego ma prawo zaistnieć? Czy może mam coś z głową?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka Jedna1989
Aśka, nie wiem, może tak naprawdę tego chciałaś? Ja tez nie chciałam, ale jak zaczął mnie posuwać na siłę, to było mi już obojętne, na szczęście miał prezerwatywę, wprawdzie kochał się ze mną delikatnie, jednak nie mogłam wstać, ruszyć się, bo trzymał mi nogi mocno i najbardziej bolało, jak rozkładał nożyce a mi prawie pękała cipka. Ale jak już to trwało, to się temu poddałam, to był mój facet na szczęście, nie jakiś obcy. Doszłam wtedy niezwykle głęboko, nikomu o tym nie powiedziałam, bo nigdy nie miałam prawdę mówiąc, jak mega orgazmu, bez dotykania łechtaczki, sutków czy dokładania palca gdzieś w dziurki doszłam na wszelkie możliwe sposoby pewnie z nerwów, że będzie mnie potem posuwał na siłę bez gumy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To ja1111111111
Dobra to wszystko były głupie wymysły bawimy się z koleżankami. Takie fora pokazują, jacy ludzie jesteście nienormalni. Gwałt to gwałt, nie ma gwałtu z wątpliwościami!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sama próbę nowych rzeczy gwałtem bym nie nazwała, ale to jak zachował się później już podchodzi pod jakieś molestowanie seksualne. Dobrze, że zdał sobie z tego sprawę, gorzej gdyby tak nie było. W takim wypadku możesz przestać roztrząsać sprawę i skupić się na tym aby POMIĘDZY WAMI było ok. Usłyszysz wiele opinii od przypadkowych ludzi pod tym postem i w głowie zaczniesz mieć jakieś wyobrażenie, które mija się z rzeczywistością. Nawet widać jak starasz się powoli obrócić tą całą sytuację w swojej głowie o 180 stopni. Skoro już wie, że popełnił błąd naprawdę zamierzasz dalej go dołować i gnoić o jedno i to samo? Wiem, że to mogło być dla Ciebie traumatyczne przeżycie i w żadnym wypadku tego nie neguję, ale nie sądzisz, że najgorszym co możesz zrobić w tym momencie jest zamknięcie się w sobie i w subiektywnym świecie swoich własnych odczuć zamiast uzgodnić z chłopakiem podstawowe piorytety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
TAK, JEST TO GWAŁT Zgłoś się na policję. (lub - jeśli wymyślasz te wątki - do szpitala psychiatrycznego)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znowu te prowokacje ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prowokacja, czy nie - tak, to gwałt powinnaś iść na obdukcję i na policję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×