sponsoring praktyczna analiza

studentka studiujaca w obcym miescie, nie majaca chlopaka, moze na oko zarobic spokojnie 4 tysiecy miesiecznie, poswiecajac na to w ciagu miesiaca mniej niz 30 godzin znajdujesz sobie 3 sponsorow, starannie ich selekcjonujesz, szukasz powaznych, normalnych mezczyzn szukajacych stalego ukladu kazdy placi ci srednio 300 zlotycvh za spotkanie, spotykasz sie z kazdym raz na tydzien, a masz trzech, a wiec 900 zlotych wpada tygodniowo i ok 4-5 tysiace zlotych miesiecznie w ten sposob nie zatracasz sie w jakiejs prostytucji, masz swoje nomalne zycie, po prostu zamiast udzielac korepetycji seksisz sie ze sponsorem jesli jestes singielka, a taka wersje przyjelismy na poczatku, masz spore szanse, ze co najmniej j na 3 sponsorow bedzie zaspokajac Cie seksualnie, a ty bedziesz mogla skoncentrowac sie na nauce i wyjsciach z kolezankami itp, nie potrzebujac dodatkowego faceta, przynajmniej dopoki sie nie zakochasz

Szczerze? Ja wolalabym poszukac sobie dodatkowej pracy niz liczyc na sponsoring. Dlaczego? 1) Nie kazda dziewczyna sie do tego nadaje. Trzeba miec cholernie silny charakter, zeby nie zatracic siebie. Nie polecam wrazliwym kobietom. 2) Raz zdobyte pieniadze w latwy sposob wciagaja. 3) Nie wyobrazam sobie spania z jakims niedomytym, perwersyjnym dziadem, ktory by mnie nie szanowal. Bo wiadomo jak ktos placi to wymaga. 4) Opinia, opinia, opinia.....raz zdobyta ciagnie sie za czlowiekiem przec cale zycie. 5) Takie zycie odbija sie negatywnie na wygladzie kobiety. Wiele dziewczyn (nawet tych z "wyzszej polki") nie potrafi robic tego na trzezwo. Pomagaja sobie zatem alkoholem, czesto narkotykami. Do tego dochodza nieprzespane noce. Bo zeby zarobic kilka tysiecy miesiecznie to niestety trzeba sie troche napracowac. 6) Zatem nie polecam. Znam piekna dziewczyne, ktora zaczela od sponsoringu, a skonczyla w ekskluzywnym burdelu w Düsseldorfie. Medycyne przerwala, bo latwy pieniadz wciaga. Nie mowie, ze tak bedzie w twoim przypadku. Ale niestety nie kazda potrafi powiedziec stop w pewnym momencie......Powodzenia!!!

ja chetnie oddam sie za sponsoring. wlasnie mija 14 godzina od kiedy jestem w pracy. a tak pare razy bym bzyknal i bylby spokoj.... :o