Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

O co może mu chodzić?

Polecane posty

Gość gość

W piątek miałam egzamin warunkowy. Czekałam przed salą i w końcu przyszedł wykładowca. Weszliśmy do sali. Kazał mi usiąść, dał mi kartkę, kazał mi się podpisać i napisać swój numer telefonu. Zabrał mi kartkę i kazał sobie iść. Powiedział tylko, że zadzwoni no i zadzwonił do mnie tego samego dnia wieczorem. Zapytał tylko czy dam radę pojawić się w przyszły piątek w katedrze immunogloii klinicznej. Powiedziałam mu, że tak i zapytałam co z tym egzaminem warunkowym. Powiedział, że dowiem się wszystkiego jak przyjdę. Ogólnie to nie spodziewałam się, że zrobi coś takiego na tym warunku i nie wiem co on wymyślił. To już za 4 dni i strasznie się tym stresuje. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podpisałaś zgodę na pobranie organów wewnętrznych przed śmiercią :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież na egzaminie warunkowym muszą być obecne trzy osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem na prywatnej uczelni i tutaj wygląda to tak, że placi się 300zł za warunek, który odbywa się pod koniec października i zdaje się u wykładowcy, który wykładał dany przedmiot i nikogo nie było w komisji..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwne, jak się z nim spotkasz następnym razem, to włącz dyktafon, bo facet cos kręci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
weź dyktafon i wszystko nagraj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słyszałam od dziewczyn ze starszych roczników, że u nas na uczelni gdy ktoś ma warunek i zapłaci już za niego i za poprawki to zwykle przepuszczają bez problemu ale ja oczywiście mam pecha.. Nie rozumiem dlaczego nie zdałam tego już za pierwszym razem!? Uczyłam się do egzaminu z zagadnień, które nam podał, z notatek z wykładów z jego slajdów, a także z podręczników, które nam wskazał, na egzaminie i potem dwóch poprawkach napisałam praktycznie wszystko na maksa i za każdym razem mi nie zaliczył, a inni mieli dużo mniej i zdali. Byłam też na wszystkich wykładach i ćwiczeniach i co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proszę bez takich komentarzy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ale pytasz o co może chodzić to ktoś ci odpowiedział ze może chodzić o seks :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj tam oj tam :) Jak Ci wlozy to zmienisz zdanie i zapomnisz kto i co :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale czy to nie jest przegięcie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale o co może facetowi chodzić? najbardziej prawdopodobne że coś do ciebie ma pewnie mu sie podobasz tak mozna myśleć a co naprawde siedzi w jego głowie to tylko on wie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie,albo o sex,albo o dodatkową kase. Jak niewiadomo o co chodzi to zawsze chodzi o jedną w tych 2 rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rób już z siebie takiej świętoszki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak myślisz? wziął twój numer. chce się spotkać we dwoje? nic ci to nie mówi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie myśli, że po)(ru)(cha! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×