sluchajcie co moje dziecko robi w szkole

Ma 7 lat dzis w trakcie lekcji polozyl sie na dywan i powiedzial ze idzie spac bo sie nie wyspal dostal uwage. Ostatnio przyniosl uwage ze stwarza niebezpieczenstwo dla siebie i innych, jeszcze wczesniej ze robi samolociki i puszcza na lekcji, ze nie slucha na lekcji, ze przeszkadza, ze nie slucha uwag nauczyciela. Czy teraz w szkolach za wszystko daja uwagi? Czy nauczyciele tylko uwagi potrafia wpisywac? Kim jest nauczyciel ktory sobie rady z 7 latkiem nie daje?

może wychowaj swojego dzikusa, a nie masz pretensje do nauczycieli

Sama jestem nauczycielką i od razu widać jak dzieci są wychowane w domu. Pja pracuję w gimnazjum i tam szybciej da się "okiełznać" takiego dzieciaka. A takie jak twój, które nie znają zasad dobrego wychowania to problem wielu n-li. 7 latek w szkole spędza ok 5-6 godzin dziennie a reszta to co ? Samowychowanie? Jak nauczyciel wziął by się za wychowania twojego dziecka, to byś latała że ci dziecko nękają.

Kolejna mama która zawala na innych. Nauczyciele są normalni. To że nie wychowałaś syna to już nie ich wina. :/ Bez urazy.

mój młodszy brat, tez 7 letni, ze zdiagnozowanym ADHD zachowuje sie podobnie, ale tylko na lekcjach z nauczycielką od angielskiego. Pozostałe nauczycielki sobie z nim radzą i 'chodzi u nich jak w zegarku'. Jego wychowawczyni sobie z nim świetnie radzi, jest dla niego surowa, ale umie go pochwalić i zmotywować. Kuba ją uwielbia, chętnie chodzi do szkoły a jednocześnie czuje do niej respekt. Kwestia podejścia. Jeżeli nauczyciel da sobie wejść na głowę/ okaże słabość/ stosuje niewłaściwe metody wychowawcze to niestety, takie są skutki.

A co nauczyciel ma Ci zrobić z takim gówniarzem? Powinnaś wytłumaczyć synowi, że tak nie można, a nie dopytywać się czy tylko uwagi wpisują. Ja nie wiem, ale dobija mnie chowanie, a nie wychowywanie dzieci.

Bo nauczyciele teraz żadnej władzy nad dziećmi nie mają przez takie przewrażliwione matki jak ty. Wychowaj dzieciaka- na zbyt wiele sobie pozwala. Sama pracuję z dziećmi i wiem, ze jak małolat się uprze to bez wsparcia rodzica nauczyciel nie może nic. Dzieciaki mają w nosie to co do nich mówi nauczyciel, pedagog i dyrektor. I to najczęściej te dzieciaki, za którymi mamuśki W KAŻDEJ sytuacji stoją murem- czyli takie jak ty.