Jestem przystojny i już wiem, że wszystkie kobiety były ze mną tylko dlatego, a

wmawiały mi miłość. Dlatego od sześciu lat jestem sam i chodzę na prostytutki. Nie chcę już żadnej kobiety.

Pytałeś się?

Jak możesz chodzić na prostytutki?Koleś to obrzydliwe.Jesteś puszczalski.Kto by puszczalskiego faceta chciał ;-

Nie obchodzi mnie to, że nikt mnie nie będzie chciał. Po prostu zrozumiałem, jakie jest jedyne podłoże miłości kobiety, i że kobieta prędzej zdyskwalifikuje faceta za jakieś braki w wyglądzie niż nawet najgorszy charakter, dlatego szkoda czasu na związki, bo coś czego podłożem jest wartość tak powierzchowna jest g*wno warte.

nie każda kobieta taka jest.Problem w tym,że właśnie Wy facec***atrzycie na ładne kobiety.Te brzydsze,przeważnie boją się to was podejść z obawy przed odtrąceniem.Bo kobieta musi być dla was umalowana,ładnie ubrana itp.a na inteligencje w ogóle nie patrzycie.

Inteligencja to też sztuka makijażu i ubioru. Zapisz sobie w notesiku.

Miłość to nie jest uczucie ,które przychodzi łatwo.Poczekaj a znajdziesz kogoś odpowiedniego.Ja boję się facetów i boję się wchodzić w jakikolwiek związek.Wszystko przez traumę,którą przeżyłam mając zaledwie 15 lat.Kolega z klasy odprowadzając mnie do domu pobił mnie i zgwałcił.Nie każda kobieta to pusta lala.Musisz jednak wiedzieć,że większość taka właśnie jest.