Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak pomoc synowi odzywczajac od nauki ze mna

Polecane posty

Gość gość

syn w podstawowce czesto uczył sie ze mna ,,efekty były .Zadania z matematyki zawsze sam robił ,ale z j.polskiego czy angielskiego mu pomagałam .Zaczeło sie gimnazium a jemu cięzko wchodzi kucie biologia ,historia wos,geografia .Chemie widze załapał powiedzmy ,Fizyke chyba tez i matematyke z lekcji pamieta .Nie lubi niemieckiego .Siedze z nim ucze sie ,pomagam jesli o wkuwanie , bo jak sam siedzi ciezko mu wchodzi i pały mu powpadały .Moze ten przeskok ,bo w podstawowce mieli luzy inni nauczyciele mniej wymagali.Wiem powinien sam ,ale moze ten poczatek ,taki natłok nauki i ilosc i tempo ,szkoła ma dosc wysoki poziom.Jak to u was wyglada ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przegladnełam pare stron z tego artykułu,ale tam tylko autorka ma problem i widze ,ze jej doradzacie jak z tego wybrnac .Mnie chodzi o to ktora z was siedzi z gimnazialista lub siedziała z gimnazialista przy nauce . Ja mysle ,ze pomału bede na nim cwiczyc i odpytywac po 1 lekcji..chyba to bedzie dobry pomysł ,moze ktos ma inne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może syn nie lubi geografii, biologii, WOSu, historii i niemieckiego? W podstawówce geografia była połączona z biologią. Był jeden przedmiot - przyroda. Spytaj może się go o to :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co tutaj chyba chodzi o to ,ze on po przeczytaniu nie rozumie .Histotia to jeszcze ale ta biologia tragedia ,fakt sama czytajac to dla mnie były niektore tematy trudne .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To siedzenie z nim mnie dobija ,jak nie przypilnujesz tak pała wpadnie. Jak czytałam artykuł,ktory mi wysłałas chyba ta systematycznosc, bo kontrolowac to ja tak cały czas robie .Mam nadzieje ,ze sie wkreci ,ja nie wymagam 5 od niego ,nigdy mu tak nie mowie ,raczej jestes zdolniacha zobaczysz ,ze dobrze napiszesz..Jakos te dzieci trzeba podnosic na duchu , bo krytyka to bedzie jeszcze gorzej .Jest moze tutaj jakas mama ,ktorej syn sie ogarnał i sam zaczał sie uczyc ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rosliny okrytonasienne i nagonasienne ciezko mu sie nauczyc te cykle rozwojowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój Syn jest w 6 klasie. Od pierwszej - uczy się sam. Co nie oznacza, że w gimnazjum będzie tak samo. Ale ma swoje ulubione przedmioty. I tak - kocha matematykę. A nienawidzi wręcz polskiego. Kolejny raz bierze udział w kuratoryjnym konkursie z matmy. Z historii ma 3 - wiedzę zaś ma poza podręcznik wychodzącą. I też bierze udział w konkursie kuratoryjnym. Nie uczy się tego - czego nie lubi. I przyznam Ci - że nie widzę nic w tym złego. Wolę, aby uczył się tych przedmiotów - które go pasjonują. x "rosliny okrytonasienne i nagonasienne ciezko mu sie nauczyc te cykle rozwojowe" To nie jest nic pasjonującego. Wręcz nudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak masz racje ..tylko ,ze musi sie nauczyc i koniec . Dobrze masz ,ze sam sie uczy ,on tez od wrzesnia stwierdził ,sam ale zwatpił i chce zebym z nim siedziała. Widze ,ze zadna matka nie pomaga gimnazialiscie sami sie organizuja i radza sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
radza sobiei sami sie ucza .Chociaz nauczycielka na wywiadowce mowiła ze spadli z ocenami w porownaniu z 6 klasa ..ale nie na jedynki tak jak moj .Mam nadzieje,ze wkreci sie i ta regularnosc nauki nabierzaco da mu troche wolego od nauki . Tylko mnie cały czas martwi to ,ze z nim siedze ,w tym wieku juz powinien sam .Moze tak jak piszesz nielubi to sie ich nie nauczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×