Czy macie czasem tak, ze ze zmęczenia się nie myjecie?

Bo ja niestety czasem tak mam....;-( rano nadrabiam wtedy zazwyczaj...to xle?

Tak. Każdy powinien się myć przynajmniej 2 razy dziennie, rano i wieczorem.

Zazwyczaj tak mam.

Oczywiście, jak wracam z nocnej zmiany i padam na pysk. Wtedy tylko sciągam ciuchy i wskakuje pod kołdrę spac.

Nie.

Zadko ale dzis jest ten dzien...po.18h poza domem myje twarz, zeby a prysznic rano

Wiele ludzi tak ma. Miałbyś czym się przejmować idąc spać wieczorem i nie myjąc się po wczorajszym nawet rano..

mam wyrzuty sumienia;-/ dzis chyba tez tak zrobię

acha, śpię sama, jakby co, inaczej jkaby ktos ze mną był...kiedyś kolo jak do mnie przyszedł na noc wyznał, ze się nie będzie mył, o k****, ja bym tego nie zrobiła

ja bym nie potrafiła spać nie umyta

A potem się dziwić, ze ludzie rano w autobusach je/bią jak przyjdą z roboty i prosto do wyra a rano nie zdążą już tego zrobić. Wstyd!

ja bym nie potrafiła spać nie umyta

Nie myć się,to przyjść do domu prosto do łóżka.Myć się:twarz,nogi ,przyrodzenie{dla mnie to minimum}.

Czasem się zdarza, ale tylko wtedy, gdy wiem, że następnego dnia rano mam więcej czasu i na pewno zdążę się porządnie umyć.

Ja sie czasem i dwa dni nie myje ale nie pracuje i prawie w ogóle sie nie poce

Mi się zdarza... jak przychodzę padnięta po pracy, albo po imprezie na mocnej fazie... nawet makijażu nie zmywam, a rano wstaję jak zombie ( a raczej koło południa bo imprezuje zwykle jak nast. dnia mam wolne :P ) Też śpię sama :D

Niektórzy mogą się nie myć 2-3 dni i nic nie czuć, inni wezmą prysznic rano i po przyjściu do pracy jebią okrutnie, także reguły nie ma :)

Jak wracam z nocnej zmiany to nigdy. Ja sie nie poce i mam sucha skore wiec nie śmierdze i spie sama a jak rano mam gdzieś wyjść to rano biore prysznic. Ludzie bez przesady, swiat sie nie zawali.

Raczej z lenistwa czasem się zdarza w depresyjnym nastroju. Zmęczona muszę wziąć prysznic, żeby zasnąć.

Mi się zdarza zasnąc nawet w ciuchach. Po pracy przychodzę. Dopiero w nocy jak się przebudzę rozbieram się i albo się myje albo już nie, ale z domu zawsze wychodzę wymyta.

Mi kiedyś jak facet na pierwszej randce powiedział że on się nie myje wieczorem tylko rano, po całym dniu w pracy pewnie upocony i z brudną dupa no jak tak można. Więcej się z nim nie umowilam. W ogóle to z Jim coś było nie tak potem się okazało Bo wydzwanial do mnie po 15 razy jak nie odbieralam. Ale skuteczny o******* zadziałał i poszedł szukać szczęścia gdzieś indziej :)

Często tak mam, a jak jestem chora to już w ogóle olewam higienę. Ha ha ha

tak do gotowania sie zabiraj jkobieto polska a potem sprzataczka badz i nie zapomnij wsadzic penisa w gebe bo to naprawde cudownie byz mezatka i sluzaco i nawet nie masz sily potem 333 www.youtube.com/watch?v=hKlbr5Ip8nY

nie , po całym dniu trzeba wziac nawet krotki prysznic , nie wyobrazam sobie klasc sie do lozka spocona, brudna a na drugi dzien czysta znowu tam spac

ja sie wole myc rano bo prysznic mnie rozbudza; jak sie umyje pozno to nie moge potem zasnac.

Jezu- jak można w ogóle zasnąć w ubraniu i bez mycia? Jednak co niektórzy niewiele różnią się od świni

mi się to nigdy nie zdarza, a często chodzę spać o różnych dziwnych porach. po imprezie też choćbym była totalnie nawalona, nie zasnę bez mycia i demakijażu.

tak, zdarza się czasem. Ale zawsze myję sie rano. Ja bardziej nie rozumiem ludzi, którzy kąpią się tylko wieczorem i wydaje im się, ze rano są czyści.. Ja przynajmniej wiem, że idę spać brudna

a fu- to jest okropne

Bardzo, bardzo sporadycznie. Muszę być ekstremalnie zmęczona i musi być ekstremalnie późno. Jednak nawet jak nie biorę prysznica to szybko się podmywam. I zmywam makijaż - obowiązkowo. Nigdy nie położyłam się spać bez demakijażu.