zrzutka na panieński?

dwa przykłady, to samo miasto, różnica w czasie - parę miesięcy, w maju zostałam zaproszona na wieczór panieński mojej przyjaciółki, było kameralnie, kilka dziewczyn, poszłyśmy do knajpy, tam była pizza, frytki, spaghetti, do wyboru plus alkohol, wręczenie prezentów, tańce i tyle, za wszystko płaciła przyszła panna młoda, tak chciała i już, rachunek wyniósł ok. 50 zł, było miło, to był mój pierwszy panieński w życiu, tydzień temu kolejny u znajomej, już przy zaproszeniu zaznaczyła, że "każdy z gości coś przynosi", domyśliłam się, że chodzi o jedzenie, no nic, zrobiłam moją popisową potrawę, kupiłam prezenty i poszłam, imprezka w domu, też kilka dziewczyn, panna młoda ze swej strony zrobiła placek, inne przyniosły sałatki itp. Po godzinie imprezy przy herbatce wyjście do marketu po alkohol. Przy czym zostałam poinformowana, że będzie zrzutka... Dobrze, że miałam przy sobie jakieś grosze, bo nie planowałam brać portfela na imprezę, później wyjście do klubu, drinki też każda kupowała sobie sama... mam mały niesmak po tym drugim panieńskim, chciałabym się dowiedzieć jak wyglądają Wasze doświadczenia w tym temacie? czy panna młoda powinna finansować swój panieński skoro na niego zaprasza czy raczej zrzutka na jedzenie i alkohol to norma?

panna młoda nie powinna poniosić żadnych kosztów, ewentualnie zrobić jedzenie jeżeli zaprasza do siebie do somu, nigdy nie spotkałam sie z tym żeby kupowała reszcie alkohol, na to skladałyśmy sie my

różnie to bywa, ja gdy byłam świadkiem u przyjaciółki, zorganizowałam całą imprezę sama, do tego super prezent, potem było wyjście do klubu i tam już każdy płacił za siebie, potem ona była świadkiem u mnie- panieński zorganizowałam sobie sama, ona przyniosła kawałek ciasta, wieczór miałam fantastyczny, ale mimo wszystko delikatny niesmak pozostał

mloda nie powinna placic za alkohol czy inne atrakcje, po to sa zrzutki przed panienskim, jak ich nie ma i mloda sie musi skladac lub martwic czy kazdy bedzie mial co jesc****ic to swiadkowa dala ciala

ja mam tak, że mam przyjaciółkę która jest chętna zrobić mi panieński. podejrzewam, że będzie to niesamowita impreza i niespodzianka dla mnie, niejako prezent od nich, jeśli jednak musiałabym ponieść jakieś koszty to okej, przyjęte jest chyba jednak, że to świadkowa/przyjaciółki robią zrzutę i organizują imprezę.

myślę, że jeśli koleżanki robią panieński to zrzutka jest normalną sprawą, albo jeśli świadkowa podjęła się organizacji to płaci ona, ale skoro zaprosiła panna młoda...???