jak sie nie gapic w chlopaka ktory mi sie podoba a u ktorego nie mam szans

czuje sie zalosnie jak na niego patrze, boje sie, ze inni zauwaza i beda sie ze mnie smiali ze jaka ja glupia jestem, wiem, ze to nie moje progi i wgl, ale nie chce,zeby oczy bladzily w jego strone

mam ten sam problem :( + siedzę z nim w ławce (żadne gimbo, klasa maturalna) i zaciągam się zapachem jego perfum jak głupek...męczarnia :(

tez lubie jego perfumy, wszystko :/ i jak sie na niego tak gapie to brzydze sie soba, czuje sie jak zboczeniec,chyba to zauwazyl, ze sie na niego gapie, rowniez widze, ze sie na mnie patrzy, pewnie mysli, ze jestem dziwna, chcialabym zeby mi to minelo

może spróbuj się do niego zbliżyć? ja nawet nie mam na co liczyć :/

Mi się podoba aktor. Wiem że go nigdy nie poznam więc cieszę oko oglądając go w filmach a życie.... toczy się dalej. Tragedii nie ma.

idzie sie zalamac jak nie moge dosiegnac zadnego, ktory mi sie podoba, tylko podrywaja tacy beznadziejni, ktorzy sa dla mnie obrzydliwi... no nic, juz lepsza samotnosc

Z własnego doświadczenia mogę wam dodać otuchy. Parę lat temu też był taki jeden w którym się zakochałam na zaboj, no po prostu masakra :) świetny koleś, wmawialam sobie,że nie mam u takiego szans. Pewnego dnia postanowiłam postawić wszystko na jedną kartę i co się okazało?!! Że też zwróciłam jego uwagę!! Tylko tacy kolesie sami nie zagaduja, trzeba to zrobić za nich

ja cię rozumiem, tez się gapię , moje oczy karmią się jego widokiem, jest tak przystojny, sylwetka piękna, ładny kształt twarzy, bardzo męski , piękny zegarek na męskim nadgarstku,ma ślicznie wystrzyżone włosy, ładna szyja, gapię sie i gapię , jestem idiotka :(