Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Urodzić i umrzeć czy usunąć i żyć. Co byście wybrały ?

Polecane posty

Gość gość

gdybyscie byly narażone na śmierć lub trwałe kalectwo w trakcie porodu lub tak jak Agata Mróz czekać do porodu, nie usunąć i umrzeć potem bo na przeszczep za pozno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeślu ciąża oznaczałaby pewną śmierć to bym usunęła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście wybrałabym swoje życie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam wole imprezke i piwko ;) hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trudny wybór. Nie umiem odpowiedzieć na to pytanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co za pytanie...z jakiej racji mam być jak agata mróz i zostawić meża tuż po ślubie, wywrócić mu życie? on ma tak ewidentne pretensje do niej, że szok, wcale nie chce o niej mówić ale może i lepiej, neich sobie znajdzie żonę, którje będzie na nim zależało, a nie matkę polke, gdyby żyła, to by mieli same stereotypowe problemy, byłby wiecznie drugi, a ona wiecznie zmęczona i za dziećmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Usunelabym i wolalabym zyc, moze bym wyzdrowaiala i mogla urodzic drugie ? Moje zycie jest zbyt cenne bym mogla sie z nim pozegnac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bym wybrała siebie. Ale nie mogę tego mówić bez siedzenia na danym miejscu, może miłość do dziecka by zdecydowała inaczej, bez ciąży myślę o takie sytuacji jako i intruzie w organizmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem egoistką
dlatego wybrałabym własne życie i nie naraziła rodziny na taką tragedię jak pochowanie własnego dziecko, żony i matki. Kolejna sprawa to taka, że nie chciałabym narażać dziecko na życie z piętnem, że matka umarła za nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
KAŻDY NORMALNY ZDROWY PSYCHICZNIE człowiek wybiera przede wszystkim zycie swoje nad zycie innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość exdebill_rzuca okiem
to zależy które by to było dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, że bym usunęła! Urodzić dziecko i wiedzieć że skazuje je na życie bez matki? Po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze bym usunęła ale bym sobie z tym rady nie dała i bym sobie coś po pijaku zrebiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Usunęłabym. Sorry Ale to dla mnie totalna bzdura żeby z nowotworem decydować się na odnoszenie ciąży i poród. Dla mnie to jest egoizm właśnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ryzyko mozna podjac.Ale swiadomie zostawic samo dziecko,to juz za smutne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wybralabym chyba 2 opcje, nie chcialabym żeby moje dziecko zostalo skazane na życie bez matki z mojego wyboru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wolalabym zyc, ale nie z wlasnego egozimu. Ostatnio przeczytalam o swietej, ktora miala 4 dzieci i w piatej ciazy dowiedziala sie, ze prawdopodobnie umrze. Wolala urodzic mimo wszystko i dlatego zostala swieta. Bylam oburzona, co to za bohaterstwo zostawic 5 osieroconych dzieci? Pierwsza mysl, jaka mialam to, ze zal mi tych dzieci, ze ja nie potrafilabym zostawic swoich zyjacych dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydaje mi się, ze bym urodziła (zwłaszcza pierwsze dziecko). Ale ponieważ nigdy nie stałam przed takim wyborem nie mogę tego stwierdzić z całą pewnością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przede wszystkim trzeba być skrajnym egoistą, żeby wiedząc iż jesteś ciężko chory zachodzić w ciążę :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety dowiadują się w ciąży czasem przy okazji badan o chorobie itd. W każdym razie Ja również bym wybrała siebie, jest wiele powodów, kac moralny by został mimo to do końca życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Siebie bo nawet dziecko bez matki z takim ciezarem by zylo... A tak trzeba pamietac tez o swoich bliskich dla ktorych sie jest. No ale przede wszystkim kazdy normalny majacy do wyboru zyc czy umrzec wybiera zyc. Co innego przy zyjacym juz na swiecie dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam trzy miesięcznego synka. Bez sekundy wachania oddałabym za niego życie. Nie usunęłabym!!! Co więcej, gdy jechaliśmy do szpitala wymyśliłam na m obietnicę, ze jeśli coś pójdzie nie tak i trzeba będzie zdecydować: ja czy dziecko, on ma wybrać dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wybrałabym siebie - może moje argumenty są nieco przestarzałe i w pewnym sensie nieaktualne ale: matka bez dziecka przeżyje, dziecko bez niej nie ;) więc lepiej niech przeżyje matka ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do wyzej-slowa,slowa,slowa... Przeciez ty zyjesz i dziecko tez !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
siebie, nie poświęciłabym swojego życia dla kogoś kogo nie znam, co innego, jak mam już dzieci i wiem jakie są- teraz bym oddała za nie życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Siebie, życie istniejące jest ważniejsze niż życie potencjalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×