Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
asia305

Czy mam w to dalej brnąć ?

Polecane posty

Proszę o poradę, bo nie mam pojęcia czy kontynuować znajomość. Mój chłopak jest ciepły, czuły, chętnie pomaga w różnych domowych naprawach. Różni nas poziom materialny. On zawsze dobrze zarabiał ma spore oszczędności, lokatę w nieruchomościach. Ja pracuję, zarabiam raczej cienko, mam dziecko studiujące na utrzymaniu, żyję raczej skromnie ale nie biednie jakoś sobie radzę. Już na samym początku znajomości usłyszałam historyjki, jak to kobiety potrafią się urządzić, bo mało zarabiają, korzystają finansowo i że mam kochać jego, a nie jego kasę. Czuję się jakbym była od początku podejrzana, bo jestem kobietą i zarabiam niewiele. Płacę za swoją część wspólnych wyjazdów i czasem dokładam się do benzyny. Zyskuję, owszem bilet do kina czy teatru i podwiezienie samochodem. W sklepie podczas wspólnych zakupów jestem spięta i staram się nic nie potrzebować. Słyszę też, że żenić się nie warto, bo to tylko same kłopoty i wydatki. Pewnego razu, jednak ku mojemu ogromnemu zaskoczeniu otrzymałam pierścionek zaręczynowy i po jakimś czasie znów, ten sam tekst, że nie ma po co się żenić, bo to same kłopoty. Zawsze myślałam, że ludzie zaręczają się wtedy kiedy planują ślub, a tu akurat na odwrót. Trochę rozumiem, miał wcześniej trudny rozwód. Nie obserwuję chęci do szczerej rozmowy bo powinno być miło i bezstresowo. Kiedyś powiedział mi, że lepiej mieć mnie niż psa, bo można porozmawiać. Czy mam to traktować jako komplement ? Rzeczywiście, gdybym była pieskiem byłabym przeszczęśliwa mając takiego pana. Czasem jest napomknięcie o wspólnym mieszkaniu ale tu dochodzą koszty benzyny, bo on mieszka na przedmieściach (mnie nie stać ) i temat jakoś się rozmywa. Mój ukochany ma jeszcze takie określenie "zakręcić babie kurek z kasą" , na razie, do niczego się to nie odnosi ale zastanawiająca filozofia.......Sama nie wiem, może ja za dużo od życia wymagam i wszystko roztrząsam niepotrzebnie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×