Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jula34536

Problem z kuzynem

Polecane posty

Gość Jula34536

Problemem jest mój kuzyn (bardziej dlatego że lubię swoją ciocię i jestem z nią w bliskich relacjach) ma 25 lat, w swoim życiu przepracował może z rok jakby mu podliczyć wszystkie jego góra 2 miesięczne epizody. Edukację dzienną skończył na gimnazjum, póżniej w 2 ZSZ wytrzymał jakieś parę miesięcy ( kuzyn naprawdę nie jest głupi, uwielbia czytać interesuje się polityką itp.) po prostu nie widział większej potrzeby zdobywania państwowego wykształcenia ale w końcu udało mu się skończyć zaoczne liceum. No i siedzi u cioci na garnuszku a ona zarabia ok. 1500zł Jak już pisałam czasem gdzieś ruszy dupę, ale po pierwszej góra drugiej wypłacie sam się zwalnia bo "musi odpocząć". Już nie możemy z ojcem na to patrzeć (ciocia to siostra mojego taty) a to niestety nie wszystko. Kuzyn od niemal 10 lat ma okresowe problemy z narkotykami. Kuzyn zawsze był trudny ciocia skarżyła się nam na jego amotywację do wszystkiego i talent do pakowania się w kłopoty. Naprawdę żle zaczęło być po gimnazjum, kuzyn i kilku jego kumpli bawili się w coś w rodzaju szczeniackiego gangu - wszczynali bójki, ćpali i trochę dilowali oraz kradli złom z pobliskiej fabryki na szczęście dla cioci "ziomki" o coś się tam pokłócili i koledzy zamienili się we wrogów i to tak że nasz dzielny gangster przez bite parę miesięcy bał się wychodzić z domu. Wtedy przestał ćpać na dłuższy czas i całymi dniami grał w gry, czytał kryminały i fantastykę oraz oglądał Cartoon Netwoork. Póżniej poszedł do tego zaocznego liceum, tam znalazł nowe "żródła" i zaczął ćpać sam przed komputerem. Jakoś skończył to liceum i z duuużym ociąganiem zaczął szukać pracy. Po roku "szukania" znalazł roznoszenie ulotek na pół etatu. Ciocia mówi że dawał jej jakieś 300 zł na dom. Ulotki w końcu się skonczyły i znowu na kilka miesięcy kuzynek na garnuszku mamusi. W końcu znalazł normalną pracę i tam znowu koledzy i amfa, ale te pare stówek chociaż cioci dawał na dom. Po niecałych 3 miesiącach sam się zwolnił po kolejnej bumelce - nie spał parę dni na amfie i nie miał sił iść na nockę. Od tego czasu kuzyn czasem zatrudni się gdzieś na miesiąc i się zwalnia , daje cioci pół wypłaty za resztę zamawia dopalacze i ćpa. Ostatnio ciocia była przerażona mówiła że przez ostatnie 3 tygodnie kuzyn praktycznie nie ruszał się z kanapy tylko palił jakiś maczany w dopalaczach tytoń i spał, budził się i dalej palił oglądał tv i znów zasypiał i tak w kółko. Mój ojciec czuje się trochę za niego odpowiedzialny bo jest jego chrzestnym, a ojciec kuzyna mieszka na drugim końcu polski, poza tym ciocia to naprawdę dobra kobieta i nam jej żal. Co prawda do jakichś dantejskich scen nie dochodzi (mieszkamy na jednym osiedlu wieżowców) w ich domu, ale dla mnie i dla taty to nie do pomyślenia żeby 54 letnia kobiecina utrzymywała nieroba, ćpuna i paranoika jakim jest mój kuzyn. Jakieś rady ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jula 34536
ktoś odpisze ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na Ślaku się mówi:"żyła i ciasny kąt".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jula 34536
nie jestem ze śląska :) możesz jaśniej, ciocia go z domu nie wyrzuci bo on i tak wyląduje w noclegowni. Już kiedyś miał tam jakiegos natrętnego kumpla bezdomnego ćpuna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro ciotka nie chce wyrzucic go z domu to znaczy, ze jest jej tak dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×