Wszystkich Świętych dniem cmentarnej mody

Czy myśli ktoś w tym dniu o swoich zmarłych bliskich, czy tylko o tym w czym pokazać się i jakim autem podjechać pod cmentarz ?

ta moda jest nieprzemijalna, wieloletnia i niezniszczalna. każdy chwali się tym co posiada. a jak już łaskawie pójdzie/przyjedzie na cmentarz to zwykle robi widowisko rodem z Kiepskich. żenada!

autem pod cmentarz nie podjedziesz, przynajmniej w moim miescie. u mnie do cmentarza trzeba zapylac z 1 km pod gorke, bo samochody sie parkuje hen od cmentarza 1 listopada. a ze sie chce czlek ubrac elegancko, a nie jak pol doopy zza krzaka, to co to za gdzech? mam wdziac wor pokutny i papierowa torbe na twarz, bo wszystkich swietych i na cmentarzu trza wygladac jak na pogrzeb ciotki stasi?!?

gość dziś typowa cmentarna polka, na wszystko znajdzie wytlumaczenie

Ja stawiam samochód jakiś kilometr od cmentarza, bo nie mam zamiaru przyjeżdżać pół godziny wcześniej i czekać nie wiadomo ile, aż mi się uda z korków wydostać. Ubieram się przede wszystkim ciepło i wygodnie, w końcu godzinę trzeba będzie sterczeć na zimnie.

ostatni raz byłam w tym dniu na cmentarzu ze 3 lata temu i ludzie byli ubrani normalnie- wiadomo, że nie w dresach z ortalionu.. Trzeba mieć straszne kompleksy, żeby uważać babki "wystrojone" w płaszcze i kozaki za rewię mody. Lecz się.

Tych wystrojonych nie trzeba niestety "wyłapywać", one same rzucają się w oczy ubrane jak na dyskotekę w remizie albo niestosownie do wieku, takie emerytki w rozkładzie ubrane na małolatę :D

ale co ma cmentarz z tym wspólnego? Niektóre kobiety nie mają gustu, ale ten brak gustu widać w każdej sytuacji. Jak kogoś, to szczególnie razi akurat na cmentarzu, to rodzi sie pytanie czy wychodzisz z domu tylko dnia 1 listopada? Nie ma raczej powodu do szoku jak na co dzień widujesz pełny przekrój społeczny

a ty autorze jak siebie widzisz w tym dniu?

a do koscioła to przeciez też nikt byle jak sie nie ubierał nawet chłopi buty zakładali dopiero przed kościołem