czy znacie jakies przypadki morderstw w waszej okolicy lub jakies niewyjasnione

ja nie,ale mama mi opowiadala,ze poszla kiedys z kolezanka do jakies faceta do domu(w liceum byly).ten facet mial i rzekomo zalatwic prace czy jakies praktyki.siedzialy u niego w pokoju i uslyszaly jak cos kapie w szafie jakby do metalowej miski.uciekly i wiecej tam nie wrocily.w sumie niewiadomo co to bylo,ale wyobraznia dziala:P

:O

Niewyjasnionych morderstw nie, ale w zeszłym roku poszukiwali listem gończym faceta z mojej gminy za pozbawienie człowieka narządu wzroku, słuchu, mowy i narządów rozrodczych. Złapali go

jezu

Wyszedł za morderstwo żony, po ok. pół roku dzgnal kolesia na rynku nożem (szybko wyszedł) i na koniec z tamtego zrobił warzywo. Starszy niepozorny facet

ja o niczym takim nie słyszałam, ale jak byłam w podstawówce, to za ogrodzeniem naszego podwórka szkolnego była ruinka domku i w łazience na ścianie coś czerwonobrązowego, jakby krew - jak się zaczął rozpadać to to zauważyłam no i działało na wyobraźnie jak to u dziecka wiadomo...

tak, zniknela dziewczyna w sopocie, Iwona Wieczorek i nikt nie wie co sie stalo...