Groby dla zwierząt, za i przeciw

Niestety w Poznaniu nie mamy grzebowiska dla zwierzat, dlatego swoją sunię pochowałam w Pile. Za pochówek zapłaciłam 350 zł na 3 lata, potem mozna ten czas przedłużyć. Grzebowisko jest w bardzo ładnym i spokojnym miejscu, zawsze jest bardzo zadbane. Nie wyobrazalam sobie, żeby moją psią przyjaciółkę zakopać gdzieś nielegalnie w lesie czy oddać ją do utylizacji. Po szybkości w jakiej przybywa nowych grobków widzę, że takie miejsce jest bardzo potrzebne.

dlatego teraz nasze własne domowe koty wożę przwie codziennie do weta bo kocica - rezydentka jest nosicielką kociego kataru i potrafi sie jej pogorszyć z dnia na dzień . mamy też dwa psy , z czego jeden labrador uczulony na pchły :D czasami sobie myślę że dodatkowe dziecko nie pochłonęłoby tylu starań i pieniędzy :D

dobrze, że mam jeszcze 2 kocie ogony... jakby tak jeden jedyny odszedł, to ta pustka byłaby nie do zapełnienia...

a twoja kocina odeszła ze starości czy chorowała ?

Mam jeszcze psa. Rówieśnika kocura. I też bliżej mu jak dalej, choć fizycznie mu (odpukać) nic nie dolega. A o wydatkach to nic mi nie mów... :O Ale ja tam sobie skłonna jestem od gęby odjąć..byle ratować swojego pupila

ze starości, miała 15 lat dwie pozostałe mają teraz po prawie 7 lat, więc jeszcze pożyją, mam nadzieję nie wyobrażam sobie zostać w ogóle bez zwierzaka w domu

Cale zycie towarzyszyly mi zwierzeta.Jak odeszly to pochowalismy je w ogrodzie.Psy,koty i swinka morska.Najbardziej bolalo jak odszedl akita,bo to duzy pies o wyjatkowym charakterze,kochajacy i kochany,ale niestety zycie dla wszystkich ma okreslone ramy. Dobrze,jak ktos ma ogrod czy dzialke,wtedy sprawa pochowku zwierzecia jest latwa,ale specjalne miejsce,przeznaczone dla zwierzat tez byloby potrzebne dla tych,ktorzy tego sobie zycza.

Uważam że groby dla ukochanych zwierząt są jak najbardziej na plus. Jedną z firm zajmujących się chowaniem zwierząt jest Pamiętaj o Mnie