Co myślicie o takim chłopaku

ma 25 lat, wieczny student, jedne studia, drugie, potem trzecie, żadnych nie skończył, miał rentę po ojcu ale mu się skończyła, na utrzymaniu matki, mieszka tylko z matką, żyją razem jak małżeństwo, nigdy nie pracował i nie chce szukać pracy, tylko patrzy skąd kasę ciągnąć, miał rentę, stypendia z uczelni, a teraz znowu stara się o rentę. Jednak nie przyznali mu renty na komisji (choruje na pewną przewlekłą chorobę ale nie jest ona znowu taka ciężka żeby mieć rentę i być niezdolnym do pracy) i teraz pójdzie do sądu walczyć o kasę. Do tego będzie też starał się o stypendium na uczelni. Bo jak dla mnie to niezły cwaniak i kombinator.

zwykły leń.

I jeszcze uważa że on ma ciężką fobię społeczną i renta mu się należy jak psu kiełbasa. A on nie ma żadnej fobii bo w sytuacjach społecznych radzi sobie bardzo dobrze, normalnie gada z ludźmi, przez telefon. Wmawia też sobie depresję i inne schorzenia psychiczne. Do tego to lekoman, kiedyś brał dopalacze i wylądował w psychiatryku.

No leń i kombinator. Jeszcze chwila i do opieki społecznej pójdzie po kasę. Od takich trzymać się z daleka!

zwykły bohater