Jak njagłupsze rzeczy robiliście z miłośći?

? jak w temacie:)

jeździłam do idioty 400km, który mi się nawet nigdy do biletu nie dołożył ani do noclegu w hotelu, a jego matka mnie nienawidziła i zabraniała mu się ze mną spotykać. Tym samym chodziłam sama po jego mieście. Najlepszy był pewien sylwester, gdy do niego przyjechałam 400km pociagiem, a on spędził sylwestra w domu z mamusią bo ona mu groziła że jak do mnie pójdzie to wezwie policję...

Ja kilka razy z miłości chciałem się zabić - skok z mostu do odry i łykanie tabletek nasennych. Wybicie okna w domu - nie mogłem go otworzyć, a chciałem zobaczyć jak odjeżdża, bo wiedziałem ze widze ją po raz ostatni:( Porzucenie studiów w wieku 20 lat i ucieczka z nią za granicę i mieszkanie na squatcie :p hehe ojj duże tego było - jakby nie patrzeć człowiek robi różne głupie rzeczy w swoim życiu, ale najgłupsze z miłości :p

Ożeniłem się :D

przekowertowanie sie na judaizm :D to była najgłupsza rzecz:D

ja też mogłabym poopowiadać, ale na samą myśl mam w sobie tak palący wstyd, że kurczę się sama w sobie :D :O

gość dziś O ja j***e :D Przebiłeś nawet mnie:)

Moja kobieta chciała, żebym miał penisa 20cm i .... dla niej skróciłem go o 30cm :)

porzucenie męża :(

1. rzucenie studiów i wyjazd za granicę - żeby się pozbierać, jak już się posypało. 2. romans z żonatym szefem - żona zaczęła podejrzewać, po czym on się bez słowa wycofał, jak to zwykle bywa. a ja zostałam sama, zakochana. to 2 najgłupsze rzeczy.

klęczenie na kolanach przed kobietą i błaganie jej, żeby nie odchodziła, związek z męzatką:)

wzięcie wszystkich oszczędności i wyjazd za granicę do tej osoby wydanie wszystkiego i powrót

pobicię się z mężem, mojej "byłej ukochnej".

konwersja na Islam :o

wybaczenie zdrady, porzucenie rodziny

kupowanie godzin (nauka jazdy) tylko po to by z nim być...

Powiem tylko tyle... miłość jest ślepa, a raczej zakochanie. Najgorszą rzeczą jest nieodwzajemnione uczucie...

heheh nie powiem bo sie wsydze