Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ja chcę ślubu.........On chyba sam nie wie czego chce

Polecane posty

Gość gość
gość dziś "ość dziś oczywiście że ma, ale niech o tym otwarcie powie a nie trwa w tym związku " x ale po co jak mu jest teraz wygodnie? nie bronię go, to nie jest fair ale tak to już jest, Ty to widzisz, widzisz jak się miga, masz rozum więc zamiast czekać i zwalać całą wine na niego, bierz tyłek w troki bo nic z tego nie będzie xxx 10/10 - wreszcie ktoś rozsądny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzeba pamietac ze kobietom tyka biologiczny zegar, ale w sumie jakosc plemnikow facetow tez spada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proponuje kolezanko, zebys z nim jeszcze z 5 lat pichodzila moze wtedy sie zdecyduje. ..albo wymus to na nim - na pewno bedziesz szczesliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"co to za argument - "tyle małżeństw się rozpadło" a ile związków bez ślubu się rozpadło! i jakoś nie jest to argumentem" x Związek to tworzenie wspólnie przyszłości, a niebujanie się za rączkę po parkach 2/3x w tygodniu. Ślub niczego nie zmieni, nie zatrzymasz tym sposobem faceta, ani nie polepszysz tym relacji między sobą, a facetem... a wiele kobiet właśnie po to bierze ślub, bo mają nadzieję że to coś zmieni na lepsze, a potem tylko narzekacie. Na ślub zawsze przyjdzie pora, czasem lepiej poczekać i mieć 100% pewność, niż brać go pod wpływem emocji, czy zakochania, bo wielu przypadkach to się źle kończy, emocje opadają i zaczyna się frustracja i stagnacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ślub ponad wszystko. Chcę ślubu! Chcę męża. Chcę dom, chcę dzieci, żebym miała czym się bawić tak jak, gdy byłam mała i bawiłam się lalkami. A ty pracuj na to, jak nie to nie jestes mężczyzną. A w zamian czasem dam ci doopy i to gorzej niż koleżanka w pracy, nieznajoma na wyjeździe i d***** w burdlu. Do roboty panowie, udowodnijcie im, że nie jesteście frajerami, małymi chłopcami, pracujcie na nie, na domy, samochody i nierzadko nieswoj****chory. Brawo! Ona chce ślubu! Ślubu! xxx a to może z drugiej strony! po co ślub? po co dzieci? po co te lalki? przecież lepiej mieszkać "razem" ale wszystko mieć osobno - nie wiązać się -nie mieć wspólnego mieszkania, konta w banku, na wszystko składać się po połowie, wszystko rozliczać i żyć jak współlokatorzy albo jeszcze jedna wersja - robić wszystko jak on chce, bo przecież nie wolno misia obarczać obowiązkami, odpowiedzialnością - niech ma wszystkie przywileje żonatego ale niech będzie kawalerem, niech się czuje dobrze i zawsze młodo i zawsze wolny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś gość dziś "ość dziś oczywiście że ma, ale niech o tym otwarcie powie a nie trwa w tym związku " x ale po co jak mu jest teraz wygodnie? nie bronię go, to nie jest fair ale tak to już jest, Ty to widzisz, widzisz jak się miga, masz rozum więc zamiast czekać i zwalać całą wine na niego, bierz tyłek w troki bo nic z tego nie będzie xxx 10/10 - wreszcie ktoś rozsądny! xxxxxxxxxx też się podpisuję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam jednego tylko goscia, ktory sie oswiadczyl sam z siebie. Reszta zostala "zmuszona". Nikt im pistoletu do glowy nie przystawial wiec moze i to nie bylo zmuszanie, mogli wszak odejc. Ja jestm od 9 lat z facetem i nie gadamy w ogole o slubie. Kupilismy mieszkanie na pol. Od dwoch lat mieszkamy razem i nic nam sie nie wypala a jakby sie wypalalo, jak u Autorki, to slub bylby ostatnia rzecza o ktorej bym myslala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to krotka moja historia : 15 lat zylam w zwiazku bez slubu , mam dziecko. Po 15 latach wymienil mnie na mlodszy model. Po prostu spakowal sie wyszedl i tyle . Psycholog mnie po 1,5 roku pidtawil na nogi . Jestem teraz z fajnym facetem, ktory na piczatku znajomosci mowil o swouch wartosciach m.in.ze nie chce zyc w konkubinacie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest mu wygodnie- to chyba najlepsze określenie tej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12.41. A co wnosi Twoja historia do tematu? Jakby byl mezsm to myslisz ze by sie nie spakowal? Jasne, przeciez porzucone dla innej zony nie istnieja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mialo byc 13.41.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytając Wasze wypowiedzi wychodzi na to że najlepiej nie być małżeństwem bo i tak ktoś kogoś w końcu zostawi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, wychodzi tylko na to, że ślub nie zabezpiecza przed byciem porzuconą/porzuconym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Związek idzie do przodu. Z tym że po ślubie niekoniecznie w kierunku który by facetowi odpowiadał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podsumowując: gość ślubu nie chce i jawnie daje to do zrozumienia nie deklarując dozgonnej miłości przez 4 lata żyje sobie wygodnie z laską do której zawsze może wpaść laska musi się jak najszybciej ewakuować i szukać gościa, który będzie gotowy związać się z nią na resztę życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jakby ślub to gwarantował. Napiszcie lepiejpprosto z mostu że chodzi o to żeby z frajera alimenty golić jak będzie miał was dość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goiikubek z kawą
Ani konkubinat ani malzenstwo przed niczym nie chroni. Jak sie parze dobrze zyje w konkubinacie to luz. Ale jak jednej stronie zaczyna byc w nim zle z jakichkolwiek powodow a rozmowa skutkuje klotniami, szantazem czy Bog wie czym jeszcze to chyba czas odejsc. Pozniej uslyszysz od faceta: bo mi trulas glowe, bo mnie zmusilas. Jesli chcesz czegos, czego dana osoba ci nie daje i ciee przez to unieszczesliwia to odejdz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mają rację Ci, którzy piszą że zbyt długie chodzenie nie wróży nic dobrego. Ja jestem w takim związku. Jesteśmy razem 6 lat, mieszkamy razem 5 lat. Cztery lata temu coś przebąkiwał o owiadczynach, potem to przekładał o pół roku, o kolejne pół i tak już ze sobą jesteśmy 6 lat i nic z tego nie wynika. Ostatnio już mi się miał oświadczyć, ale oczywiście znów przełożył: niby ma to nastąpic do końca tego roku:))) Ale ja w to nie wierze. Ciężko mi się zebrać, żeby go zostawić, ale mam już dość życia w takim związku, w którym jestem bankomatem, sprzątaczką, kucharką itd. Nasz czas widocznie minął, nigdzie nie wychodzimy, ciągle się tylko kłócimy i nie widzę przyszłości dla naszego związku. A najlepsze jest to, że on w towarzystwie ciągle mówi, że niedługo się pobierzemy. Wstyd mu po prostu, bo nie chce być postrzegany jako Piotruś Pan, a tak naprawdę to nim jest. Dziewczyny, szkoda czasu na życie z takim facetem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe jest to że jak facet nie chce ślubu, to zaraz pojawiają się wpisy że facet jest dzieckiem, nieodpowiedzialny, itd... a czy któraś z was choć przez chwilę pomyślała, że skoro facet nie chce się z wami żenić, to znaczy że mu nie odpowiadacie pod jakimś względem, że nie jesteście tym czego szuka lub czego by chciał. Cały czas tylko pierdzielicie tylko ja chcę to, ja chcę tamto... związek nie polega na tym aby druga osoba spełniała nasze wszystkie zachcianki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przestaniecie po ślubie zmieniać się o 180 stopni to zaczniemy się z radością z wami żenić. Jest taki głupi kawał o ostatniej nocy przed ślubem . On - zrobiła mi najlepszego loda w życiu. Ona - zrobiłam właśnie ostatniego loda w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14.35. Tacy kolesie to chyba glupki. Jak mozna byc z kims kto Ci nideodpowiada? Nie mowie o rzuconych skarpetach czy porozstawianych kosmetykach bo to p*****ly. Ale po co byc z kims latami jak Ci ktos nie odpowiada? Masochizm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czesc-:) ja bylam kiedys z chlopakiem 5 lat, oczywiscie slub mial byc kiedys-:) ale ja nie chcialam juz tak zyc bylam po prostu nieszczsliwa. Odeszlam,poznalam meza . Po 3 latach wzielismy slub ,mamy synka -:) jestesmy w sumie razem 10 lat -:) kocham go. W zyciu nieraz nie wolno bac sie zmian i warto walczyc o swoje szczescie -:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli od człowieka ważniejszy papierek to droga wolna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie od czlowieka nie jest wazniejszy papierek. Ale jesli sie kogos kocha to w czym problem zeby sie pobrac ? Co chcecie sobie furtke zostawic jak wam sie znudzi zwiazek? Pieprzycie,ze jestescie tacy wyzwoleni i wam to nie potrzebne ? Nikt nie bedzie mowil mojemu synowi ,ze mama to jakas kokubina w szkole. Mamy kredyt na mieszkanie z zona ,a nie wieczna dziewczyna . Pier....le taki nieformalny zwiazek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tacy kolesie to chyba glupki. Jak mozna byc z kims kto Ci nideodpowiada? Nie mowie o rzuconych skarpetach czy porozstawianych kosmetykach bo to p*****ly. Ale po co byc z kims latami jak Ci ktos nie odpowiada? Masochizm? x Raczej kobiet powinnaś o to pytać, bo to one częściej mają facetów do których nic nie czują, to kobiety brnął w związki tylko po to aby nie być same i jeszcze bardzo często chcą właśnie ślubu, bo łudzą się że to coś zmieni. Facet jeśli już jest z kobietą która mu nie odpowiada, to jest z nią wyłącznie dla seksu, dlatego unika rozmów o przyszłości, ślubie, dzieciach, nie myśli o wspólnym zamieszkaniu, itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Posr wyżej zgadzam się. Moja siostra żyla 11 lat w konkubinacie, bo po co ślub. Partner pracowal ona w domu z dziećmi. Pol roku temu zginął w wypadku samochodowym i moja siostra zostala bez środków do zycia z wyjatkiem malej renty na dzieci.Gdyby miała slub dostała by rentę tez na siebie.Tak ze zastanówcie się kobiety czy papierek to nie wszystko i do czego potrzebny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet jeśli już jest z kobietą która mu nie odpowiada, to jest z nią wyłącznie dla seksu, dlatego unika rozmów o przyszłości, ślubie, dzieciach, nie myśli o wspólnym zamieszkaniu, itd. xxx owszem unika rozmów o ślubie i dzieciach ale nie wspólnego zamieszkania! przecież to wspaniałe mieć darmową służącą, która zawsze wpuści między nogi i połowę rachunków zapłaci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Same sie oszukujecie jestem 9 lat z chlopakiem po co mi slub? Po to,zeby sie kurna szanowac . Lubicie prac gacie ,gorowac ,sprzatac swojemu przydupasowi , ktory daje wam poczucie zludnego szczescia . To jakas patologia i kwalifikujecie sie na terapie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musimy się pogodzić z tym, że teraz takie czasy, że faceci nie chcą się żenić albo robią wielką łaskę. To wina pornografii, rozpasania seksualnego, dawania facetom wszystkiego na tacy. Kiedyś facet żeby mieć regularny seks to musiał się ożenić, bo żadna nie ryzykowała pozamałżeńską ciążą. A teraz seks jest łatwo dostępny, dziewczyny na 1 randce idą do wyra, więc niedziwne że faceci już nie czują potrzeby ożenku. Niestety tracą na tym te wartościowe kobiety. Sama sobie kobiety nas\rały w gniazdo, że teraz ich się nie szanuje :( Ja kiedyś byłam przeciwna mieszkaniu na kocią łapę, ale z wiekiem mi to przeszło i myślę sobie, że nikogo do ślubu zmuszać nie będę, a dobrze mieć w życiu faceta czy ze ślubem czy bez. Jak sam z siebie się oświadczy to super, jak nie to trudno, ale na pewno nie bede się poniżac i skamlać o pierścionek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby miała slub dostała by rentę tez na siebie. x nie dostalaby renty na siebie, bo wdowa żeby dostac rente musi miec 50 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×