Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zauważyliście że często mniej urodziwi faceci są fajniejsi?

Polecane posty

Gość gość

Mam na studiach dużo ludzi, ale jak na razie najuczciwsze chłopaki to te, które są.. no niestety mniej urodziwe. Jeden taki, strasznie szczuplutka twarz, okularki, wygląda jak taka postać z bajki, bardzo mało atrakcyjny, aż mi chłopaka szkoda, bo jest uczciwy i świetny kolega. Znam też innego, który potrafił do mnie dzwonić sporo razy jak chora leżałam w łóżku. Z kolei przystojniaczki (choć też nie mam ich wielu) tak z wierzchu są mili, ale paru już pokazało swoją prawdziwą twarz, i szpanują też jak dzieci przed wszystkimi, sami nie widzą jacy są żałośni. Oczywiście jest też paru takich, co to jak się z nimi gada sam na sam, to sierotki, a w grupie mocni gębą. Do takiego jednego kiedyś zagadałam w kolejce do dziekanatu to taki przestraszony, a z kimś to jak XD. Ogólnie wiem, że ten temat jest trochę chamski, ale to są takie moje przemyślenia.. Jeśli chodzi o mnie, mi wystarczy, że facet jest po prostu zwykły, a kryteria co do charakteru mam mocno wyśrubowane, ten ktoś musi być podobny do mnie (a to jest trochę ciężko osiągalne) etc. Pozdrawiam w każdym razie wszystkich świetnych ludków :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ty masz duze powodzenie? moglabys sie zwiazac z mniej urodziwym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam niemałe powodzenie, teraz mam mniejsze, bo się bardziej odsuwam od ludzi. NIE WIEM, czy mogłabym, zależy od konkretnej osoby, nie ma jednej odpowiedzi. Podobali mi się w życiu także statystycznie średnio urodziwi. Wszystko zależy od wielu czynników, ktoś po prostu zwraca twoją uwagę i nie musi to być mister

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak samo ja mogę się komuś nie podobać albo podobać, tak samo i Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nimfomanki nie przepadają za przystojniakami bo podobno często sa mało wydajni w wyrku. Samiec nie musi być ladny, ma być sprawny, wytrzymały, mieć sporego fiuta. That's all

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgadzam sie z toba. Bylam w zwiazku z przystojnym facetem, ktory okazal sie byc prostakiem i chamem. Teraz spotykam sie z niezbyt przystojnym. Jest cieplym i przesympatycznym facetem. 100 razy lepszy z charakteru od mojego bylego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za to w przypadku kobiet jest odwrotnie. Byłem w związku z bardzo przeciętną dziewczyną, a jej charakter był po prostu podły i beznadziejny. Za to z ładnymi dziewczynami dogaduje się o wiele lepiej, bo nie mają kompleksów, są uśmiechnięte i bardzo swobodnie się z nimi rozmawia. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co do dziewczyn to się zgodzę w kwestii przyjaźni. Znam takie dwie, co mnie obgadują za plecami. Nie uważam się za piękność, ale mam powodzenie i słyszałam czasami że mam to coś, a zresztą one są mówiąc mało delikatnie po prostu nieurodziwe, jedna ma nawet widoczne wąsy i wygląda jak facet. Na początku trzymałam z nimi trochę, a potem zaczęły się odsuwać. Za to ładniejsze od nich (i ode mnie też niektóre) są OK, przyjaźnimy się i nie ma problemów. Oczywiście to nie jest żadna reguła, ja nie oceniam z góry nikogo, tylko zauważyłam dość często taką zależność przy bliższym poznaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi sie wydaje, ze w przypadku kobiet jest tak samo. Sa oczywiscie wyjatki tak samo jak z mezczyznami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie no, ja dziewczyn mnóstwo znam super, które z wierzchu nie przyciągają. Znałam też wyszpachlowaną dziewczynę, taką trochę barbie, ona tak się stylizowała, bo była zakompleksiona, ale oprócz tego była sympatyczną dziewczyną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem przecietna dziewczyna z wygladu i nigdy nie moglam sie dogadac z tymi "pieknymi". latwiej tez mi dogadac sie z przecietnymi facetami. Ci bardzo urodziwi mysla, ze sa naj i swiat nalezy do nich:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do gość
ale pewnie z tym mniej przystojnym nie bedziesz tak szalec w lozku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak po prostu to będzie ten 'ktoś' to będę z nim szaleć, nieważne czy przystojniak czy zwyklak. Nie idealne rysy twarzy muszą podniecać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie do konca sie zgodze z tym lozkiem. Przystojni mezczyzni czesto mysla o zaspokojeniu samych siebie,a partnerka ich nie obchodzi. Ponadto bylam juz przystojnym facetem i mogl 2 minuty raz na dwa dni. Czesto tracil erekcje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do gość
czesto z przystojnymi kobiety sobie na wiecej w lozku pozwalaja i przewaznie szybciej z nimi do tego lozka ida

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj nie jest piekny a cudowny i cudownie caluje, jeszcze nigdy mnie tak nie calowal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój jest brzydki ale dobrze mnie traktuje i to chyba najważniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do gość
moja duma by nie zniosla tego, jakby kobieta uwazala ze nie jestem przystojny. tak samo jakby mi kazala czekac na seks, a z innym by uprawiala seks na 1. randce i to rowniez analny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znowu ten debil co pisze od lat że kobiety na więcej pozwalają sobie z przystojniakami. Uśwadom sobie tłuku że kobiety pozwalają sobie na więcej z TYMI WŁAŚCIWYMI, czyli facetami ich życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do gość
ja nie jestem jakims "pieknisiem" i zadna kobieta nie chciala ze mna isc do lozka od razu, mnie trzeba "odkryc", nie jestem z tych, z ktorymi sie idzie do lozka przygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja jestem przystojniaczkiem i jedna laska, którą poznałem na imprezie studenckiej już po 2 godzinach zapraszała mnie do siebie albo chciała iść do mnie. Nie była w moim typie więc się wymigałem, a ona już się do mnie nie odezwała :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgadzam się! dokladnie tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do gość
dodam, że nie zamierzam byc frajerem co nadrabia zaradnoscia/pracowitoscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zapewniam cię debilu, że ja nawet z przystojniakiem bym nie poszła do wyra na 1 randce, ani na drugiej ani nawet na trzeciej bo dla mnie to jest OBRZYDLIWE, tak samo jak anal jest dla mnie obrzydliwy i nawet z samym jamesen bondem bym sie na to nie zgodziła, żeby mi wkladal cos do od\bytnicy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×