dziewczyny umiecie się bić?

miały byście się bić np. z kimś kto was zaczepia albo chce okraść?

Właściwym rozwiązaniem będzie zapisanie się na jakieś kursy samoobrony, sama rozważam aby coś potrenować

Chyba już kiedyś odpowiadałam na podobne pytanie, ale odpowiem jeszcze raz:) No jasne, niech mi tylko któryś podskoczy a marnie skończy:) Ostre dziesięciocentymetrowe szpile moich nowych sexownych czarnych kozaczków będą ociekać jego krwią

Owszem :) btw jak jesteś niska i nosisz wysokie buty bardzo łatwo można cię przewrocic.

Dlaczego tylko gangsterzy i bandyci są na tyle mądrzy i posłusznie oddają pieniądze, rzeczy etc w czasie napadu? Bo wiedzą że z kryminałem takim samym jak oni strach jest walczyć. Wielu takich broniących się bohaterów skończyło w piachu albo w szpitalu.

To prawda ze można ją łatwiej przewrócić, Ale jak jest szybka i nosi ostre szpilki to może jednym kopnięcie posłać gościa do szpitala zanim tamten zdąży zareagować

ja trenuje krav mage od 3 lat i na ulicy sobie radzę w szpileczkach :D już się zdarzało ze ktoś zaczepiał a potem żałował :D

i polecam ten sport każdej dziewczynie która nie boi się bólu i siniaków na treningach ;)

Koleżanka mi kiedyś pokazywała mi co można zrobić szpilką Kopnęła w drzewo tak na wysokości brzucha/klatki. Efekt był zabójczy - poleciały odłamki drewna a obcas się wbiła na kilka cm…Po kilki takich kopnięciach była tam jedna wielka dziura

Same mistrzynie walki :) no, ale nie każda tak potrafi się obronić.

Też myślałam o Krav Maga

kopać w szpilkach... ta jasne... prędzej się poprzewracacie;p

chetnie komus przyloze

tak w kontekście szpilek: http://bebzol.com/pl/Po-co-tak-naprawde-nosimy-szpilki.161977.html

wow! niezłe te szpile! to one naprawdę są takie twarde?

Na forum jestescie madre wszystkie. A w rzeczywisctosci byle chlystek was przewraca ktory nawet broni zadnej nie ma.Ma tak jak wy tylko dwie rece a zdola sciagnac z was spodnie i jeszcze wybzykac. A potem trabia o tym w telewizji.

No ja jak wychodzę gdzieś późno to specjalnie albo glany albo właśnie szpilki zakładam. Na szczęście nigdy nie musiałam nikogo nimi kopać. Ale raz się te szpilki przydały. Jak wracałam na skróty z imprezy i wyleciał na mnie jakiś wściekły duży chyba bezpański pies (nie wiem co mu odbiło!)….brutalnie było –albo jak albo on - tak go skopałam obcasami (a szpilka ostra była) że chyba zęby potracił…

jeszcze nigdy nie widziałem dziewczyny która by się umiała bić...wszystkie tylko piszczą u uciekają...baby takie już są... więc ani trochę nie wieże w te wasze opowieści jakie to wy niby groźne w tych swoich szpileczkach jesteście;p przed byle podpitym dresem byście tak spieprzały, że byście te swoje szpileczki pogubiły;p

nie podniecaj się tak, ja nie umie i do tego się przyznam.

Mogę się bić z inną dziewczyną, ale nie mam takiej potrzeby. Z facetem wiem że nie mam szans, bo trenowałam z braćmi i mogę sobie co najwyżej trochę poszczekać im pod nogami.

ja nie umiem, ale nienawiść daje mi siłe orangutana, więc może mam szansę w starciu. nikt mnie nigdy nie napadł. to znaczy raz w podstawówce, kolega z gimbazy, ale był niewprawiony i poszedł sobie jak na jego prośbę 'wyskakujz telefonu' odpowiedziałam 'nie.'

"tak w kontekście szpilek: http://bebzol.com/pl/Po-co-tak-naprawde-nosim y-szpilki.161977.html " to z tym rozbijaniem cegieł dla zabawy szpilkami to prawda? to obcas to wytrzyma i się nie złamie?

ta historia z psem jest masakryczna... przeżył?

Ja już kilku cwaniaczką co to chcieli telefonik albo tylko na browara przywaliłam, więc nie generalizujcie. A jak bym musiała to bym w butach na 10cm szpili umiała i w głowę kopnąć. Owszem, jak facet i dziewczyna ćwiczą i oboje umieją się bić to dziewczyna za wielkich szans nie ma, ale jak to jest statystyczny dres z ulicy to niejedna laska jaką znam (a to drobne dziewczyny po 50kg) mogłaby takiego na kwaśne jabłko stłuc nawet (albo i szczególnie) w szpilkach.

kopa w jajca i w dluga ;)

hehe fajny temat:) ja nosze kozaki na ostrych szpilkach i umiem w nich kopać tak że w drzewo się wbijają na dobre kilka cm. Jak by się jakiś dresik napatoczył to bym chętnie poćwiczyła na takim:D

Fajne zastosowanie szpilek:D Widziałam niedawno gdzieś wątek glany vs obcasy i było tam zdjęcie butów: http://zapisz.net/view.php?filename=412_zdj1.jpg podobno ich obcasami można dosłownie wszystko rozwalić na kawałki (dziewczyny dla zabawy kopią sobie w cegły i je roztrzaskują na kawałki). Takie to by były dopiero dobre w samoobronie

hehe no jak jak musze to umiem:)

Jak kiedys mieszkalam w niezbyt bezpiecznej dzielnicy i sie nauczylam i teraz potrafie sobie poradzic.:)Takie szpile jak ze zdjecia wyzej sa wlasnie swietne. Jak sie umie w nich chodzic i kopac to nie ma lepszej broni. A do tego mozna je zalozyc i kolacje w restauracji z pracy i na spacer z psem w nocy wiec sie jest w kazdej sytuacji uzbrojonym:)

Możecie poradzić coś konkretnego, bo ja nie umiem ale chętnie bym się nauczyła:) A te wasze historie to masakryczne są... choć to ze szpilkami mi się podoba:D