Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak przekonać rodziców na impreze ?

Polecane posty

Gość gość

Mam 17 lat . Rodzice zaawsze trzymali mnie na krotkiej smyczy. Zadnych imprez, nocek u kolezanek ani sylwestrow. Teraz gdy chodze do 2 klasy liceum , bardziej zgralam sie z klasa i wszyscy chodza na imprezy . Tylko ja zawsze odmawiam mowiac ze : glowa mnie boli , musze sie zajac babcia i cos zawsze wymysle a taka prawda ze siedze w domu . Ostatnio urwalam sie to bylo w halloween pare dni temu to powiedzialam rodzicom ze ide do kolezanki i wroce o 1 a taka prawda ze poszlam na impre z 6 kolezankami. Bylofaajnie .kolezanki znow chca isc ale ja niewiem co powiedziec tacie . Jest strasznie suurowy . Powiedzial mi ostatnio ze musze uwazac na kierowcow autobusow bo porywaja. Jaka wymowke powiedziec tacie i jeszcze chcialabym dluzej byc .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
romantycznyLisek - naprawde do 18 mam poczekac ? Szybciej zdechne w domu z tymi moimi rodzicami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko niemów że jeszcze nie robiałs tego , ładna chociaż jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak bylam na tej imprezie to nic nie pilam., nie dawalam sie obmacywac****ilnowalam torebki wiec taka glupia i latwa nie jestem . Nigdy nie uprawialam seksu , nigdy sie nie calowalam ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ludzie ! Odpowiedzcie ... Macie jakies pomysly ? Jak sie wyrwac na te kilka godzin spod klosza rodzicow ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym postawiła sprawę jasno. Powiedziała, że albo pozwolą mi czasami wyjść z zastrzeżeniem o której godzinie i jak wracam do domu, albo zwyczajnie zacznę ich oszukiwać, bo tracisz przez nich młodość i znajomych, że chyba jako jedyna osoba na świecie nigdzie jeszcze w tym wieku nie możesz wychodzić, a na ich zaufanie chyba sobie zapracowałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sprobuje porozmawiac z tata szczerze . Tyle ze slabo to widze bo jak oglada te swoje tvp info i jak pokazuja ze kolejna nastolatka zgwalcona po imprezie to mowi "jak dobrze ze nie wychodze na dyskoteki". Czy tata mi ufa ? Niewiem . Nie rozmawiam z nim, mam slaby kontakt .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedź mu szczerze, że jest Ci przykro, że nie ma do Ciebie zaufania. Mnie rodzice trzymali pod kloszem i wiesz gdzie skończyłam? W szpitalu. Wszyscy myśleli, ze to padaczka, ale to tylko efekt nerwicy. Po dziś dzień mam problem w kontaktach z ludźmi, jestem wyrzutkiem a wieczory spędzam na forach lub rzygając do kibla... Może przeczytaj jakąś pozytywną książkę i podsun ojcu a nie tylko zło, zło i zło którym nas strasza w badziewnych wiadomościach. Kiedyś też ludzi mordowano, tylko, ze w wiadomościach się o tym nie mówiło :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziekuje za wsparcie . Przyznam sie teraz tez mam problemy z ludzmi aby sie z nimi porozumiewać bo ja nigdy nie mialam przyjaciolki nawet . Zawsze bylam cichym , jakajacym i wysmiewanym dzieckiem odkad pamietam, bo mialam tez przemoc w rodzinie ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×