Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mareczek66x

Zostac czy spróbować za granicą?

Polecane posty

Gość Mareczek66x

Witam. Mam 26 lat. Obecnie mieszkam w Polsce 15km od jedno z większych miast. Pracuję na magazynie, do pracy mam 8km w jedną stronę, dojeżdżam samochodem. Koszt dojazdu na miesiąc to 250zł. Pracuję 8h dziennie, 5 dni w tygodniu. Praca raczej średnio ciężka, trochę się nachodzę przez cały dzień. Bardziej ciężka psychicznie niż fizycznie. Fatalni ludzie tam pracują... Zarabiam średnio miesięcznie ok. 2200zł netto (na rękę). Praca nie pewna, w każdej chwili mogą wywalić, duża rotacja, choć umowę mam na stałe. Obecnie mieszkam u mamy, której daje co miesiąc 500zł do opłat i jedzenia. (Więcej nie chce). Oczywiście samochód sam utrzymuję, łącznie z paliwem. Jestem po szkole zawodowej jako kucharz, mam też wykształcenie średnie oraz w tym roku podchodzę do matury. Mam też papiery na wózki widłowe (certyfikat UE) oraz prawo jazdy kat. B. Zastanawiam się czy aby nie spróbować wyjechać za granicę? Jakoś nie widzę tu w Polsce perspektyw. Życie mnie tu nudzi. Jak wspominałem mieszkam poza dużym miastem i jakoś znajomych mam tu mało, nic się nie dzieje. Z pensji która mam po odliczeniu wydatków na utrzymanie auta i pieniądzach przeznaczonych na opłaty zostaje mi do dyspozycji ok. 1300-1400zł. Nie wiem czy to dużo czy mało. Chciałbym się usamodzielnić, choć nie mam tu jakiegoś wielkiego nacisku ze strony mamy, która jest sama i ogólnie spory dom w którym mieszkamy i tak będzie należał kiedyś do mnie ok. 100m2. Jednak pomimo tego obecnego dobrobytu ciągnie mnie za granicę. Uczę się obecnie sam jak i trochę już umiem język angielski. Jdnak jest to dopiero stopień podstawowy, brakuje mi obycia się z tym językiem. Chciałbym się go dobrze nauczyć. Myślę, że wyjazd za granicę to najlepszy sposób na to. Wyjeżdżając wiem, że na początek nie znajdę jakiejś dobrej pracy. Będę musiał się zadowolić tą z niższej półki. Musi to byc praca bez większej znajomości języka czyli coś między komunikatywnym, a podstawami. Wyjeżdżając chciałbym najlepiej móc wynająć jakiś swój kąt, chociażby pokój. Czyli wolałbym uniknąć mieszkania po 4-5 osób na jednym pokoju. Teraz podstawowe pytanie jaki mnie nurtuje to czy taki wyjazd może się okazać opłacalny i na plus w ogólnym rozrachunku? Ogólnie myślę, że jest to dla mnie ostatni moment na podjęcie decyzji o wyjeździe z kilku powodów. Jednym z nich jest to, że moja mama ma już swoje lata i jeszcze teraz na razie pracuje i daje sobie radę ale co będzie za 5 czy 10 lat tego nie wiem i być może wtedy będę potrzebny aby być tu na miejscu, zwłaszcza biorąc też pod uwagę to, że nie jest do końca zdrowa już teraz. Kolejnym powodem może tez być to, że za kilka lat nie będę już atrakcyjny na rynku pracy. Chciałbym się zapytać Drogich forumowiczów, co byście zrobili na moim miejscu? Ogólnie gdybym nie miał obecnie umowy na stałe i nawet nie takich złych zarobków jak na PL to bym się nie wahał, a tak to się trochę boję, że zaryzykuję rzucę tu pracę ,a za granicą w cale lepiej mi nie będzie lub po prostu nie dam rady. Jeśli chodzi o kraj wyjazdu to chyba najbardziej bym widział Anglię (ze względu na możliwość najszybszej nauki języka) ale pod uwagę biorę też wszystkie inne kraje gdzie język, angielski jest powszechny, np. cała Skandynawia (Norwegia, Szwecja, Dania, Finlandia), Holandia, Szkocja, Irlandia... Patrząc na zarobki to chyba najbardziej opłacalny byłby wyjazd gdzieś na Skandynawię... Nie napisałem, jeszcze jednego, chciałbym nauczyć się języka angielskiego w stopniu bardzo dobrym ze względu na to aby zdać za kilka lat egzamin z tego języka i postarać się o wizę do Australii, jednak to na razie zostaje w ramach marzeń bardziej. Wiem, że trochę się rozpisałem ale może ktoś będzie skory poświęcić chwilę na przeczytanie tego i odpisanie czy jego zdaniem w mojej sytuacji opłaca się wyjeżdżać, czy warto zaryzykować? Liczę na obiektywizm, konstruktywną krytykę no i napisanie ew. dlaczego nie albo dlaczego tak. Pozdrawiam i zapraszam do pisania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FAJNIE JEST
Odradzam wyjazd na obce śmieci.Masz pracę, mieszkanie wprawdzie z mamą ale zawsze na swoim. Masz chleb, a szukasz bułek? Żebys sobie nie pogorszył czasami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mareczek66x
Dziękuje za pierwszą odpowiedź. Też się boję tego aby sobie nie pogorszyć ale z drugiej strony kusi mnie to, że tam mam szanse nauczyć się tego języka, no i myślę, że zawsze to tam jest jakaś szansa na poprawę swojego bytu. Fakt tu źle nie mam ale jakoś tak brak mi perspektyw. W pracy tu też nie pewnie, dziś pracuję, a jutro mogę dostać wypowiedzenie. Tak na chłodno to, co ryzykuję? Ta pracę co mam obecnie, bo jak się zwolnię to już do niej nie wrócę, a po za tym nic nie ryzykuję, bo tu wrócić zawsze będę mógł. Ogólnie tak sobie myślę, że na wet jakby mi nie wyszło, to zawsze mogę za chwile znów gdzieś spróbować. Nie raz aby gdzieś dobrze trafić trzeba próbować kilka razy. Ogólnie jestem osobą co nie zraża się od razu, na początek nie wymagam też nie wiem czego. Powiedzmy, że jakbym wyemigrował do tej Anglii i znalazł tą pracę z taką niszową pensją czyli powiedzmy ok. 1000 funtów miesięcznie (netto), wynajęcie pokoju to koszt tak jak patrzyłem ok. 200 funtów, no i tyle samo na jedzenie skromne plus 100 jakieś bilety na komunikacje, telefon czyli samych kosztów to ok. 500 funtów. Nie wie czy dobrze licząc to 500 zostaje, a 500 funtów to ponad 2500zł miesięcznie, czyli w sumie lepiej niż w Polsce. Czy takie moje wyliczenie jest realne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, nierealne i głupie nie rozumiem po co funty przeliczasz na złotówki? będziesz zarabiał w UK a po chleb i masło jeździł do Polski bo taniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedzmy, że jakbym wyemigrował do tej Anglii i znalazł tą pracę z taką niszową pensją czyli powiedzmy ok. 1000 funtów miesięcznie (netto), wynajęcie pokoju to koszt tak jak patrzyłem ok. 200 funtów, no i tyle samo na jedzenie skromne plus 100 jakieś bilety na komunikacje, telefon czyli samych kosztów to ok. 500 funtów. Nie wie czy dobrze licząc to 500 zostaje, a 500 funtów to ponad 2500zł miesięcznie, czyli w sumie lepiej niż w Polsce. Czy takie moje wyliczenie jest realne? xxx pokój to lekko licząc 80 - 100 funtów tygodniowo czyli już ok 400f miesięcznie plus jedzenie, komunikacja, leki, ciuchy i niespodziewane wydatki - nie odłożysz nawet funta przy takie pensji a jeśli nie znasz języka to nie masz po co tam jechać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeczytałam . Jesteś na tyle rozsądnym młodym człowiekiem że, co byś nie postanowił to i tak osiągniesz w życiu sukces.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mareczek66x
Język znam słabo to fakt, pokój liczyłem 200 bo może kolega by też jechał to wtedy po połowie ale ok. Licząc nawet dla samego siebie to 400 funtów. Podsumowując: Pokój: 400 funtów Jedzenie: 200 funtów Bilety kom. / telefon: 100 funtów Samych kosztów bieżących to 700 funtów. Z pensji zostaje więc : 1100 funtów - 700 = 400 funtów. Teraz pytanie czy aby nic więcej do wydania nie dojdzie... Nie wiadomo też jak z pracą, bo słyszałem, że różnie to bywa, raz że można stracić prace, dwa mogą obciąć godziny no i zawsze może się coś przydarzyć niespodziewanego. Kurczę sam nie wiem, z drugiej strony dużo osób jakoś żyje np. w tej Anglii i jakoś im się wiedzie. Sam znam trochę osób co wyjechało i naprawdę źle nie mają. Mają już swoje mieszkania, samochody itd. Normalnie jest w kropce i nie wiem co robić. Ile Waszym zdaniem musiałbym tam zarabiać aby opłacało by się mi tam jechać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mareczek66x
" gość dziś Przeczytałam . Jesteś na tyle rozsądnym młodym człowiekiem że, co byś nie postanowił to i tak osiągniesz w życiu sukces. " Naprawdę miło taki komentarz usłyszeć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
100 funtów tygodniowo za pokój to raczej ceny z Londynu lub podobnie dużego miasta. Prawdopodobnie na początku dostaniesz minimalną lub niewiele wyższą pensję, więc przeprowadzka do stolicy jest złym pomysłem, lepiej wybrać mniejsze miasto gdzie jest taniej (przeprowadziłbyś się do Warszawy za 1680 brutto?). Z doświadczeniem i uprawnieniami pewnie znajdziesz prace w magazynie na wózku widłowym. Poszukaj ogłoszeń w necie, zrób cv po angielsku i roześlij. Uważam, że lepiej żałować tego, co się zrobiło niż cały czas zastanawiać się co by było gdyby, ale ta decyzja należy tylko do ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a gdzie przepraszam masz zamiar zarobić te 1100 funtów???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyjeżdżaj, a po cholerę w tym pierdolonym kraju siedzieć i co wegetować i zapierdalać na złodziei na górze, o nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tru3vil dziś 1100 funtów każda łamaga na zmywaku zarobi, już nie przesadzaj xxx nie przesadzam - mieszkam w UK od dziesięciu lat - na zmywaku możesz zarobić maksymalnie 180 funtów na rękę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
180f tygodniowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam też papiery na wózki widłowe (certyfikat UE) oraz prawo jazdy kat. B. xxx tu prawo jazdy ma każdy a papierem na wózki możesz się podetrzeć - Anglicy honorują tylko angielskie certyfikaty a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja akurat jestem w de. ale jesli mam ci doradzic to - wez sobie w pracy urlop, wyszukaj w necie pracy, sa firmy ktore pomoga ci i daja jakies spanie,napewno znajdziesz jak poszukasz,ja czesto zagladam i wiem ze pracy jest sporo dla mezczyzn , np.budownictwo,przy warzywach w fabrykach, bez jezyka, wyjedz i zobaczysz sam jak jest,jak twoja matka bedzie starsza to bedziesz mial problemy, wiem po sobie, tyle ze ja mam syna i on sie nia opiekuje, matke tez mozna sciagnac do siebie - jak ci sie juz ulozy tam,ja wyjechalam 20-lat temu, bez pomocy ,bez rodziny i dalam rade sama, po 3-latach znalazlam sobie meza i juz bylo z gorki, na poczatku zawsze jest ciezko, ale pozniej juz tylko lepiej , nie mielibysmy tego w kraju co tu,stac nas na nowe autko,super wyjazdy zagranice, nie musimy oszczedzac, moj maz juz ma rente- 1300 e , ja pracuje jeszcze,zyjemy bez stresu czy starczy nam do pierwszego, pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz rację, a ja z*********m w tym kraju na tych złodziei za 1200 zł po 30 latach pracy, tylko sie zabić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1200 zl. po 30-stu latach ? to jak dobrze licze to jest 300 e !!! - a gdzie pracujesz ? jesli moge spytac ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
400f mc za pokój? Gdzie? Nie musi jechać do Londynu. Ja 450f daje za dom 2bed ale nie w lon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ile trzeba liczyć za skromny pokój za miesiąc nie w Londynie? Ile na skromne jedzenie miesięcznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 400f mc za pokój? Gdzie? Nie musi jechać do Londynu. Ja 450f daje za dom 2bed ale nie w lon. xxx tak kretynko - ale nie dopisałaś, że płacisz jeszcze counsil, prąd, wodę i gaz - a jak wynajmujesz pokój to rachunki masz wliczone w cenę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wynajmiesz poza Londynem pokoju za mniej niż 80 na tydzień!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wyjezdzam do Norwegii znalazłam pracę dzięki portalowi pracaidealna a Norwegia jest teraz bardziej opłacalna niż na przykład Anglia postanowiłam spróbować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak też dzwoniłem do praca idealna nie mam tu stałej pracy i chętnie wyjadę do Norwegii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pracaidealna.pl wystarczy zadzwonić aby otrzymać cv w języku norweskim które dodatkowo umieszczone zostanie na norweskim portalu dla pracodawców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po skończeniu szkoły pojechałem do Holandii z VPU , nie żałuję ani trochę, chociaż obawy jakieś tam miałem. prawie co rok z nimi jezdzę przywożę świetną kasę i tu przez resztę roku rpracuję dorywczo w budowlance. Kasa nie jest z tego zła, ale kiedy się zbiera na dom to każda kasa jest potrzebna....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×