Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy jestem na drodze do tego ?

Polecane posty

Gość gość

Bardzo możliwe, że jestem na drodze do zakochania w nauczycielu ... Mam mętlik w głowie Czy ktoś zechce o tym porozmawiać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czego uczy i ile ma lat? I czym Cie tak rozkochal? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uczy polskiego, ma 35 lat Ciężko mi powiedzieć. Już na samym początku roku szkolnego (uczy mnie pierwszy rok) go polubiłam. Miły, dowcipny, pomocny, bardzo lubiący młodzież, wyluzowany a do tego niezwykle inteligentny. Tak się ułożyło, że zostałam najlepszą uczennicą z polskiego, on ma takie podejście do nauczania, że zaczęłam uczyć się jego przedmiotu z zapałem. Na początku w ogóle nie myślałam o zakochaniu, po prostu bardzo go lubiłam jako nauczyciela i tyle. Jednak ostatnio zauważyłam, że gdy się uśmiecha to mi miękną kolana ... Widzę w nim pewne "wady" jeżeli chodzi o wygląd, ale nie myślę o nim. Urzeka mnie jego sposób bycia, uwielbiam jego uśmiech ... Czy jestem w drodze do zauroczenia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochana, zauroczona juz jestes z tego co piszesz. To mile uczucie i dosc niewinne i postaraj sie, zeby bylo platoniczne. Raczej nic z tego nie bedzie, bo jest duzo starszy, uczy Cie i nie bedzie ryzykowal pracy, jesli w ogole widzi Cie w ten sam sposob. A tych wszystkich wspolnie spedzonych godzin nikt Ci nie odbierze i jeszcze tyle ich przed Toba, zazdroszcze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzisz, on ma żonę i żeby było śmiesznie, to wiesz co ? Ona jest jego byłą uczennicą :p Ja nie liczę na nic z jego strony, jestem po prostu szczęśliwa kiedy go widzę i kiedy widzę jego uśmiech. Wiem, że jest szczęśliwy i chociaż czasami czuję "ukłucie zazdrości" gdy widzę go z żoną to w gruncie rzeczy nie mam z tym problemu :p To takie "szczeniackie zauroczenie" :p Czuję się wspaniale, kiedy ze mną rozmawia, uśmiecha się i mnie chwali i to mi wystarcza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No, wlasnie tego Ci zazdroszcze :) Tego oczekiwania na spotkanie, milego uczucia kiedy go widzisz i motylkow w brzuchu, kiedy sie do Ciebie zwraca albo smieje. Korzystaj z urokow tych uczuc, bo zwykle przemijaja. Smieszne, ze wyszedl za swoja uczennice, to ile ona ma lat? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
p**********a małolato :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest od niego jakoś 9 lat młodsza, zaczęli spotykać się jakoś po jej maturze Trochę śmieszne, ale z drugiej strony fajnie, że znalazł miłość dzięki swojej pasji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Umówcie sie na seks analny, to ciąża nie grozi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bardzo śmieszne, padłam ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×