Randkowanie z żonatym Czy to ma sens

żonaty kolega proponuje mi spotkania i wyjścia na kawę, kolację itd. Obecnie jestem singlem. Czy przyjąć zaproszenie? Póki co nie jestem z nikim w związku a on jest interesującym facetem, z którym fajnie się rozmawia i może się fajnie spędzać czas. On jest starszy, ma wiele pomysłów, jest kreatywny. Jak myślicie? Odpuścić sobie czy też wypełnić sobie czas w ten sposób?

Jak tak sie rzy nim dobrze czujesz to spotykajcie się normalnie, ale po koleżensku... W malzenstwa nie warto się pchać z każdego powodu...

nie wiem, raczej odpuść jesli będzie za miły to sie szybko zakochasz i będziesz cierpieć, albo będzie odwrotnie tak, jak u mnie. zaczełam rozmawiać z zonatym w pracy, z czasem się zaprzyjażniliśmy a potem on się zakochał mimo że jest 20 lat starszy ode mnie, no i teraz jest kaszana, ja uciekam, on mnie goni, jest smutny, nieszczęsliwy, ja czuję się podle, po rpostu wymknelo się to spod kontroli