ulżyłam sobie brzeczydełkiem

Nie, nie, spokojnie, ja z ogórkiem nie próbowałam:D tak tylko mi się wydaje, że ogórek lepszy, bo to jednak nie taki zimny metal:D

ale nie gotuj go jednak żeby był cieplejszy jak k***sior :D

Banany? o.O Myślicie, że by się nadały?:D

a w ogóle to już startuj z masażem....;)

Kiedyś na topie był kabaczek :D

no właśnie, ja też myślałem że ciężko tak z czymś metalowym, chociaz podobno są i takie wibratory, a więc jest zapotrzebowanie i na takie. A może one grzeją się zaraz od baterii?

Kabaczek??? No ja nie wiem czy by mi się zmieścił:D ale widzę, że Ty kubku masz wiele propozycji:D

To dzisiaj tylko paluszki beda

A panowie się nudzą w pracy jak mniemam?:D Na razie to nie mam weny na takie numery, a poza tym robię sobie pedicure, a przecież pilniczka chyba nie będę sobie wkładała:D

Szlag jak zwykle mnie najlepsze omija

mogą być, to najłatwiejsze i nie trzeba daleko szukać, słyszałem że czasem same wpadają w majtki niepostrzeżenie ;)

Pracowniku, ale z Ciebie typowy facet, zamiast jakieś czułe słówko z rana, śniadanie do łóżka, cokolwiek, to Ty od razu "z masażem już startuj":D

no jeśli o mnie chodzi, to mam jeszcze moment na jakiś wy-bryk, ale niedługo trzeba wracać do obowiązków :)

jak facet, to facet, a nie jakieśtam..kluchy :D a w ogóle to słońce już wysoko, w zasadzie u nas już po drugim śniadaniu nieformalnym :D

Fajna praca, siedzisz na kafe i czytasz głupoty:D gdzie taką znaleźć?:D

tylko we Wrocławiu :D no ale jak mówię, niedługo koniec laby!

Faceci tez sie zabawiaja

Czy nudzą się? Podczytują w wolnej chwili dla oderwania się od pracy. Pedicure działa na moją wyobraźnię, kobiece stopy są fajne...

Faceci tez sie zabawiaja

Lipa, za daleko mam do Wrocka:( którzy się zabawiają? Bo ja jakoś nie widzę:D gospodarzu, nie wiem co faceci mają z tymi stopami, mnie to nie kręci jakoś:D

no ja się mogę przyznać do zabawiania :D ... w zasadzie to trzeba się do tego przyłożyć bardziej! :D

Mnie bardziej od stóp pociąga łądnie wyprofilowana damska szyja ;) I bioder łuk, jak mawiał klasyk :)

Zabawiasz się??? Pod biurkiem???:D

mhmmm.,... ale zaraz mnie chyba poniesie i wstanę :D a Ty nic?

Ohoho, a szyja to mój słaby punkt, pięta Achillesa:) swoją szyję mogłabym nawet nazwać "włącznikiem":D

a ja stopy, jak jeszcze na jakimś obcasie to w ogóle... chociaż wcięcie w talii też oczywiście, zgadzam się

Nie boisz się, że ktoś Cię nakryje? Jak na razie nic, chociaż trochę mnie ruszyło jak kubek napisał o szyi:D

hehe, no to pogłaszcz ją sobie , niech się rozluźni i zrobi dreszcze :)

Uwielbiam podejść tak od tyłu i najpierw spowodować na tejże wspomnianej wyżej szyi tzw. gęsią skórkę za pomocą oddechu, a potem ucałować ją, raz za razem :)

a ja trochę się bo ję, ale czy to nie o to chodzi...? ;)