Odmówiłam seksu mega przytojniakowi

Od pewnego czasu spotykam się z pewnym chłopakiem, jest bardzo miły kulturalny i inteligentny, w dodatku nieziemsko przystojny... Traktuje mnie jak prawdziwą damę, oddał mi kilka przysług, w porównaniu z dzisiejszymi innymi facetami to mężczyzna jak marzenie. Dał mi do zrozumienia że bardzo chciałby mnie lepiej poznać i że może coś by z tego więcej było. Pewnego wieczoru miło sobie oglądaliśmy film, aż nagle zaczęliśmy się całować no a później chłopak zaczął się do mnie dobierać... a ja po prostu odmówiłam... sama nie wiem czemu i nie wiem czy dobrze zrobiłam bo na pewno byłoby super przyjemnie...chyba odmówiłam dlatego że w mojej ocenie to trochę za szybko i bałam się że straciłby do mnie szacunek i zainteresowanie...

oddał mi kilka przysług, x hahahahaha 2/10

To dziwne, bo kobiety z seksu mają o wiele więcej przyjemności. Dziwne jesteście i tyle.

chcę być dla niego kimś więcej.. bałam się że później zainteresowanie i szacunek zniknie.. chociaż szkoda bo ochotę miałam ogromną :(

mozesz to napisac po raz trzeci? bo nie wszyscy rozumieja po dwoch razach

szkoda ja bym tam prawdziwemu ciachu na pewno nie odmówiła ;D

Ale w czym tkwi problem? W którym miejsciu zadałaś pytanie, na które będziemy musieli za Ciebie znaleźć odpowiedź niewiasto nadzwyczaj dojrzała?

Boszee :D Medal chcesz czy mamy wychwalic Twoja cnote?

jaką cnotę?

na pewno znajdzie sobie teraz inną ktora nie odmowi skoro taki przystojny ;D