Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jego dziecko ważniejsze ode mnie. Czułam sie okropnie.

Polecane posty

Gość gość

Jesteśmy ze sobą ponad pół roku. Pojechaliśmy na kilka dni do jego rodziców z jego 5 letnim dzieckiem. Ja zakochana po uszy, po 3 dniach pobytu poryczałam się. Co się stało? Zajmowaliśmy w domu dwa pokoje obok siebie, w jednym było dziecko a drugim.....ja. Byłam w totalnym szoku że mój facet usypiał dzieciaka, przychodził do mnie na chwilę ( oczywiście na seks:( ) i......wracał do dziecka i spał z dzieckiem. Byłam w szoku, poryczałam się że tak mnie traktuje. Nic się przecież nie działo, dziecko spało jak zabite a nawet gdyby się obudziło to przecież wszystko byśmy słyszeli. On nie widzi w tym nic złego, dziwi się mi ze tak zareagowałam a ja poczułam się okropnie, tak jakby miał mnie w d***e, jakbym mu była potrzebna do jednego. Co wy o tym sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam że opuszczał mnie praktycznie zaraz po seksie, ani nie poleżał dłużej, ani nie pooglądaliśmy filmy tylko jakieś 15 minutek poleżał i uciekał do dziecka:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli mówisz prawdę i dziecku nic się nie działo, to jestem po Twojej stronie. Te czułabym się wykorzystana, nie jak partnerka, tylko jak dupa, którą zabrał ze sobą, by móc swobodnie zaruchać gdy najdzie ochota, a poza tym normalnie prowadzic swoje życie. Chyba, że Ci nie chciął mówic, że ziecko jest np. zazdrosne, zagubione, że tata ma kogoś i wolało, żeby tata spał z dzieckiem. Ale jeśli tak było, to czemu Ci o tym nie powiedział? Poza tym- kochana....wybacz, ale za dzieciatych się nie należy brać, dzieciaci między sobą powinni się trzymać, zwsze będziesz opiekunką, bo on na to patrzy, byś była dobrą mamą zastepczą i dupą dla niego, twoja osoba to dobro drugorzędne, on skanuje kobiety pod kątek swojego dziecka, on nie jest po to, by cie uszczęśliwiać. Tam gdzie jest dziecko, robi się poważnie i wyrachowanie, w praktyce nie ma tam miejsca na coś innego niz odpowiezialne rodzicielstwo, romanse, przyjaźn i więź między dorosłymi to sprawa drugiej kategorii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko absolutnie nie jest zazdrosne i bardzo mnie lubi i tolerue Dziecku nic się nie działo, poza tym wiadomo ze jak dziecko zaśnie to spi jak zabite wiec czemu on wolał spac z dzieckiem a nie ze mną sciane obok. Moglimsy mieć otwarte drzwi i w razie czego miałby do dziecka 5 kroków. Gdy się poryczałam on naskoczył na mnie że jestem niepoważna, że to przecież tylko dziecko i czemu jestem zazdrosna. A ja czułam się okropnie, mój własny facet przychodził do mnie na pół godziny na seks i wracał do dzieciaka??? Czy tak powinien się zachowywać zakochany facet??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz rację, teraz sama już zaczynam dostrzegać wady związku z dzieciatym facetem:-( Rodzice mnie przestrzegali ale ich nie słuchałam a teraz widzę po tej sytuacji że jednak mieli rację. Poza tym zauważyłam że gdy dziecko do nas przyjeżdża to on taktuje mnie wtedy jak powietrze. Niby jestem a on jakby mnie nie zauważa? Jest wtedy totalnie skupiony na dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym sie nie zgodziła na taki związek nigdy, bo sytuacja, jaką opisuje stanowi dokładnie to, czego spodziewam się po takich relacjach. Dokładnie tego. I dziwię Ci się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On traktuje cię jak d do rooochania, wycofaj się póki czas. I poza tym nie ma sensu, by spał z dzieckiem, może zboczony? w wieku 5 lat?? Nie ma szans, ludzie uzupełniają braki emocjonalne budując wieźz dzieckiem w taki sposób. Nie rozumiem tylko, skoro ma ciebie, a woli spać z dzieckiem, to wjakiej niby sferze bęziesz najwazniejsza? w żadnej, nawet w takiej, która powinna byc zarezerwowana dla dwojga ludzi. Jesteś młoda, też byłas czyjąś córeczką, znajdź kogoś, kto da ci szczęście. On dla swojej córki będzie chciał tego wszystkiego, co sam nie umie dac kobiecie, więc niech siedzi z nią sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie co tak sobie myślę że gdyby to była odwrotna sytuacja ze to ja byłabym kobieta dzieckiem to nie wyobrażam sobe tak potraktować swojego partnera. Uspałabym dziecko i poszła spac z partnerem, najwyżej w nocy czy nad ranem wróciłabym do dziecka lub w razie potrzeby. Dla mnie to była totalna olewaka, ja przyjechałam do niego poznac jego rodzinę i sama samiusieńka spałam w pokoju obok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie no bez przesady z tym że jest zboczony bo tego jestem pewna że nie jest. On jest jakiś chyba przewrażliwiony? Sama nie wiem. Ale wiem że mnie tym zszokował i poczułam się okropnie gdy po seksie wracał do dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ha to już wiesz co czują faceci odstawieni przez kobiety zaraz po urodzeniu dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nieładnie się zachował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uciekać od dzieciatych facetów dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytanie zasadnicze brzmi: po co Cię tam zapraszał? Bo to, że ma obowiązki rodzicielskie i marwti się o dziecko i chroni jest jasne. ma prawo budowac równoległe szczęście z kobieta, ale to tez jest zobowiązanie i tez wymaga, by umiec otworzyc się na człwoieka, i dawac, nie tylko brac. Skoro jest dorosły i ma pojęcie czym jets odpowiedialność, bo przecież ma, to co on, ojciec przyszłej kobiety, robi z kobietą? Jak ją traktuje? Bo powinien być dla Ciebie taki, jakiego chciałby dla swojej córki kiedyś. On Cię wykorzystuje, seksu mu brakuje, a nie związku. Zostałaś wykorzystana, przykro mi. Czułabym się upokorzona i nie dałabym rady. jeśli nie pokażesz sprzeciwu, to będzie robił co chce, a Ty się pogrążysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oni uciekaja od dzieciatych kobiet, to i my możemy od dzieciatych facetów, oni mięzy sobą powinni się łączyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moze zwyczajnie nie chciał sprawiać u rodziców duzego precedensu?wreszcie nie był u siebie a znajomość jest krótka więc o co to halo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O to mi właśnie chodzi że poczułam się wykorzystana, jak jakas dmuchana lala która pobykał i poszedł chrapać do pokoju obok. Nawet nie wiecie jak się wtedy czułam, wytrzymałam dwa dni ale trzeciego poryczałam się i wtedy mi się jeszcze od niego oberwało że jestem zazdrosna o małe dziecko:-( Tutaj nie chodzi o dziecko, a o niego. Nie jestem zła na dziecko, tylko mam pretensje do dorosłego mężczyzny że zamiast sprawić abym ja tez czuła się doceniona to on skupił się całkowicie na dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodzice byli na innym piętrze, nawet by nie wiedzieli gdybyśmy spali razem. Poza tym jesteśmy dorosłymi ludzmi wiec bez przesady , no i już razem jesteśmy ponad pół roku wiec to też nie tak mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym już zupełnie inaczej czułabym się gdyby po seksie został ze mną, pooglądał jakiś film, porozmawiał, poprzytulał się. A on przyeszedł na seks,polezał 10 minut i wracał do dziecka:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo to pospolity rooochacz jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Okropnie się zachował i nie dziwie się ze się tak czułaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czego nie rozumiesz autorko? jesteś tylko worem na spermę i tak on właśnie cię traktuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sądzimy, że to prowo. Nawet domyślam się kogo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu heloiza, to nie mój temat, lol, nie tym razem. Koleżanko: jeżeli krępowal sie chłoptaś przy rodzicach (lol), to...po co cię tam zabierał???/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak to jest wiazać się z facetem z bagażem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on ma cie w d***e

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby mój facet cos takiego zrobiłby, to rano spakowałabym walizkę i wróciłabym do domu bez niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Whitechocolatesorbet
Sama jestem w zwiazku z dzieciatym facetem i wiem, ze taki zwiazek jest bardziej wymagajacy i wymaga kompromisow. Tak naprawde wszystko zalezy od faceta: to on musi sie tak zachowywac, zeby partnerka czula sie tak wazna jak dziecko. Niestety wiekszosc facetow ma z tym problem i nie potrafia pogodzic faktu posiadania dziecka z nowym zwiazkiem. To oczywiste, ze poczulas sie zaniedbana! Porozmawiaj szczerze z facetem, masz prawo byc stanowcza i postawic swoje warunki. To wazne aby na poczatku zwiazku jasno okreslic swoje zasady dotyczace kontaktow z dzieckiem, wspolnych wyjazdow oraz kwestii finansowych, zeby potem nie dac sobie wejsc na glowe i uniknac rozczarowan- pamietaj, ze to ty jestes wolna i bez zobowian a to on wnosi balast do waszego zwiazku, wiec masz prawo wymagac! Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×